LG G4 to bardzo udana konstrukcja, ale niestety nie sprzedaje się tak dobrze, jakby oczekiwał tego producent. Na szczęście pod koniec tego roku na rynku ma pojawić się nowy koreański phablet. Model G Pro 3, bo o nim mowa, będzie miał za zadanie powalczyć z Samsungiem Galaxy Note 5 czy też iPhonem 6S Plus. Co go może wyróżnić na tle tych groźnych rywali?
Najważniejszą zmianą względem G4 będzie zamontowany układ. Zamiast Snapdragona 808 nowy model ma otrzymać dużo wydajniejszy model 820, któremu mają już być obce problemy z przegrzewaniem się. Zobaczymy, jak będzie to wyglądać w praktyce. Warto także wspomnieć, że LG G Pro 3 zostanie wykonany z aluminium. Względem obecnego flagowca byłby to spory krok naprzód, szczególnie, że konkurencja w tym roku odeszła od stosowania plastiku w swoich droższych urządzeniach.
Nowy sprzęt z Korei ma dostać 4 GB RAM i 32 GB pamięci wbudowanej, ale nic nie będzie stało na przeszkodzie, aby ją rozbudować za pomocą kart microSD. Ekran ma mieć przekątną 6 cali i rozdzielczość 2560 x 1440 pikseli. Nad wyświetlaczem mamy znaleźć kamerkę 8 Mpix, podczas gdy aparat główny będzie mógł wykonać zdjęcia w maksymalnej rozdzielczości 20,7 Mpix.
Co ciekawsze, według przecieków na pokładzie LG G Pro 3 będzie preinstalowany Android 5.1, ale sądzę, że Koreańczycy postarają się o obecność wersji M od razu po wyjęciu z pudełka. W końcu zrezygnowali z aktualizowania G3 oraz G4 do najnowszego Lollipopa. Pewna jest już informacja o obecności czytnika linii papilarnych, coraz częściej stosowanego w różnego rodzaju telefonach.
Jeszcze nie ma konkretnych informacji o cenie tego smartfona. Na razie spekuluje się, że za nowego G Pro przyjdzie zapłacić około 790 dolarów, co może przełożyć się na słabą sprzedaż. Nie można ukryć, że za podobną kwotę będzie można nabyć równie dobre urządzenia od bardziej szanowanej konkurencji. Jednak do oferty trafi również trochę tańszy G4 Pro, czyli ekskluzywna wersja obecnego flagowca z wyświetlaczem 5,8″ QHD oraz stylusem. Oby to nie był rysik podobny do tego z G4 Stylus.
LG naprawdę zrobiło ogromny progres przez ostatnie lata. Niestety firma ostatnio za bardzo inspiruje się strategią Samsunga sprzed kilkunastu miesięcy, czyli wypuszcza kilka wersji flagowca. Na dłuższą metę może to odbić się negatywnie na wynikach sprzedaży.
* na zdjęciu tytułowym LG G Pro 2
źródło: Mobipicker przez Phone Arena