Blackberry ma ostatnio spore problemy. Nie dość, że nie osiągają oczekiwanych zysków, to jeszcze nie mają szans, aby odzyskać trzecie miejsce pośród systemów mobilnych. Poprawę sytuacji może przynieść prezentacja nowych „jeżynek”… z Androidem. Nad jakimi nowościami pracują Kanadyjczycy?
Najciekawszą nowością będzie niewątpliwie model o nazwie Venice. Jest to smartfon, który CEO koncernu, John Chen, pokazał podczas tegorocznych targów MWC 2015. Co ciekawe, posiada wysuwaną klawiaturę. Obecnie takie rozwiązanie jest wręcz niespotykane – prawie wszyscy producenci porzucili fizyczną QWERTY na rzecz jej wirtualnego odpowiednika.
W dodatku może posiadać zakrzywiony z obu stron wyświetlacz 5,4″ – rozwiązanie doskonale znane z Galaxy S6 Edge. Gdyby rzeczywiście Blackberry zdecydowało się na taki nietypowy ekran QHD, to jego produkcją zająłby się właśnie Samsung. W końcu są już partnerami.
Reszta specyfikacja nadal stoi pod znakiem zapytania. Na pewno nowa „jeżynka” otrzyma procesor Qualcomma, zapewne Snapdragon 808, który w połączeniu z 3 GB RAM zapewniłby wyśmienitą płynność. Ciekawi mnie, czy rzeczywiście w finalnym urządzeniu ujrzymy aparat główny 18 Mpix oraz kamerkę przednią 5 Mpix. W sumie takie parametry pozwoliłyby na nawiązanie równej rywalizacji z innymi high-endami z Androidem. Z drugiej strony możliwe, że Venice będzie dostępny w dwóch wersjach: z zielonym robocikiem lub z Blackberry OS.
Prawdziwą lawinę plotek wywołało powyższe zdjęcie, na którym widać Blackberry Passport z Androidem Lollipop. Myślę, że pod koniec trzeciego kwartału sytuacja stanie się już klarowna i poznamy plany Kanadyjczyków na najbliższe lata.
Bylibyście zainteresowani „jeżynką” z Androidem?
źródło: Ubergizmo; @WhiteSharkIT (Twitter) przez Android Community