Huawei jest jednym z potentatów rynku mobilnego. Swoją mocną pozycję zawdzięcza rozbudowanej palecie urządzeń mobilnych, które są dostępne w absolutnie wszystkich segmentach. Pośród nich warto wyróżnić smartfony Honor, wyróżniające się atrakcyjnym stosunkiem ceny do oferowanych parametrów. Wkrótce na półki sklepowe trafi kolejny model, tym razem oznaczony cyfrą 7.
Według ostatnich informacji Honor 7 będzie dostępny w dwóch wariantach, różniących się pamięcią operacyjną oraz wbudowaną – słabsza wersja otrzyma, odpowiednio, 3 i 16 GB, a mocniejsza 4 oraz 64 GB. Pozostała część specyfikacji będzie identyczna. Ośmiordzeniowy Kirin 935 z Huawei P8 zapewni wystarczającą moc obliczeniową i nie powinien stanowić wielkiego wyzwana dla baterii. Szkoda, że nadal nie wiadomo, czy Chińczycy zdecydują się na skaner linii papilarnych.
Wyświetlacz ma mieć przekątną 5 cali i rozdzielczość Full HD. Cieszę się, że nie zdecydowano się tutaj na QHD, które mogłoby nadwyrężyć moce przerobowe Kirina 935. Na 2K w smartfonach Huawei przyjdzie nam poczekać do nowego Honora 7 Plus, w którym znajdzie się znacznie wydajniejszy układ – Kirin 950. Wróćmy jednak do standardowych Honorów 7. Na ich pokładzie zostanie umieszczony aparat główny o rozdzielczości 13 Mpix, wsparty przez podwójną diodę doświetlającą i optyczną stabilizację obrazu. Całość zasili bateria 3280 mAh, zarządzana przez Androida 5.0 z nakładką EMUI.
Co ciekawe, poznaliśmy już ceny Honor 7. Wersja z 3 GB RAM i 16 GB pamięci wbudowanej ma zostać wyceniona na 1999 juanów (ok. 1200 złotych), a mocniejszy wariant na 2699 juanów (ok. 1650 złotych). Obecnie nie wiemy, kiedy Chińczycy wprowadzą nowe smartfony na rynek. Myślę, że będą mogły sporo namieszać w walce z chociażby Asusem Zenfone 2.