HTC One M9+ był bohaterem naprawdę sporej liczby przecieków – takiej popularności mogłoby mu pozazdrościć niejedno urządzenie. Już jutro poznamy je oficjalnie. Dzięki temu zakończy się okres niepewności, czego możemy oczekiwać po nowym phablecie Tajwańczyków. Czym będzie różnił się od standardowego One?
HTC One M9+ zostanie wyposażony w układ Mediatek MT6795. Jest to ośmiordzeniowa jednostka z bardzo wydajną grafiką PowerVR 6200 Rogue, która moim zdaniem sprawdzi się lepiej w tym modelu niż Snapdragon 810. Uzupełnieniem mocnego SoC będą 3 GB RAM-u. Z kolei zdjęcia wykonywane 20 Mpix aparatem będziemy mogli przechowywać w 32 GB pamięci wbudowanej.
Największą zmianą w M9+ względem standardowej edycji będzie większy ekran. W tym przypadku HTC zdecydowało się na wyświetlacz Super LCD 3 5,2 cala o rozdzielczości QHD (2560 x 1440 pikseli). Mam nadzieję, że nie odbije się to znacząco na czasu pracy tego produktu. Co ciekawsze, na froncie znajdzie się matryca 13 Mpix – fani selfie będą zachwyceni takim rozwiązaniem.
Grafiki promocyjne, które wyciekły do sieci, ponownie potwierdzają zamontowanie skanera linii papilarncyh, który wyglądem przypomina klawisz Home z Samsungów Galaxy. Uważam, że HTC mogłoby by wreszcie zredukować ramki, ponieważ czarna plastikowa obwódka nie wygląda najlepiej. Zobaczymy, kiedy One będą mogły pochwalić się wyśmienitym stosunkiem powierzchni ekranu do wielkości obudowy.
Oczywiście HTC One M9+ zostanie wykonany głównie z aluminium, a muzyka ponownie będzie mogła płynąć ze znakomitych głośników BoomSound. Rzecz jasna, preinstalowany będzie Android 5.0 Lollipop z nakładką Sense 7. Nadal nic nie wiadomo o pojemności baterii.
HTC One M9+ zadebiutuje już jutro. Warto napisać, że możliwe, że ten phablet trafi początkowo do sprzedaży tylko w Azji. Natomiast do Ameryki oraz Europy zapewne trafi wariant ze Snapdragonem 810 – wszystkie szczegóły poznamy na jutrzejszej konferencji.
Czekacie na premierę HTC One M9+?