Najbliższa konferencja Huawei odbędzie się już 15 kwietnia bieżącego roku. Podczas tej konferencji poznamy na pewno sporo nowych urządzeń, ale i tak gwiazda wieczoru może być tylko jedna. Zapewne będzie to nowy flagowiec P8. O zbliżającej się wielkimi krokami premierze, przypominają kolejne przecieki o tym phablecie.
Nowy high-end Huawei będzie wyróżniał się topową specyfikacją, tak jak przystało na urządzenie najwyższej klasy. Moc obliczeniową dostarczy autorski 64 bitowy procesor Kirin 930, który składa się łącznie z ośmiu rdzeni: cztery to ARM Cortex A57, a pozostał to słabsze, ale bardziej energooszczędne A53. Za grafikę odpowiada ARM Mali T760MP4. Cały układ został wytworzony w niewielkim procesie technologicznym, zaledwie 14 nm, co powinno przełożyć się na dłuższy czas pracy.
Główne miejsce na froncie zajmie 5,2 calowy ekran o rozdzielczości Full HD. Uważam, że zastosowanie wyświetlacza QHD w tym przypadku byłoby całkowicie bezsensowne. Za zasilanie ma odpowiadać bateria 2600 mAh. Oczywiście producent zadbał o to, aby ich produkt miał preinstalowaną najnowszą wersję Androida. Uzupełnieniem Lollipopa będzie nakładka Huawei, Emotion UI.
Natomiast główny aparat ma mieć 13 Mpix, a przedni zapewne 8 Mpix (identycznie jak w modelu Honor 6 Plus). Jednak najciekawsze są plotki na temat obudowany Huaweia P8. Ostatnie informacje potwierdzają, że nowy flagowiec zostanie stworzony z metalu oraz… ceramiki. Według mnie byłoby to ciekawe rozwiązanie Chińczyków i co najważniejsze, oryginalne. Możliwe także, że firma zaprzestanie używania nazwy Ascend.
Nowy Huawei P8 może być jednym z najlepszych urządzeń mobilnych, jakie w tym roku zawitają na rynek. Mocny procesor, bardzo dobre aparaty, spory ekran Full HD – nowe urządzenie z Chin ma sporo zalet. Jeżeli zostanie rozsądnie wyceniony, może stać się hitem sprzedaży.
Czy HTC, Samsung i Sony mają się czego bać?