Asus jednocześnie rozwija kilka serii swoich tabletów – każdą przeznaczoną do różnych grup odbiorców. Transformer Book to hybrydy z Windowsem, MeMo Pad – budżetowe tablety, Zenfone – smartfony o dobrym stosunku parametrów do ceny i wreszcie Fonepad – tablety z funkcją telefonowania. Jednym z ciekawszych przedstawicieli ostatniej z serii jest Asus Fonepad 8 FE380CG, którego przyszło mi testować przez ostatnie dni. Zapraszam zatem do zapoznania się z jego recenzją.
Parametry techniczne Asusa Fonepad 8 FE380CG:
- ekran IPS 8” 1280 x 800, 10-punktowy multitouch,
- czterordzeniowy procesor Intel Atom Z3530 1,33GHz 64-bit,
- 1GB RAM,
- Android 4.4.2 KitKat,
- 8GB pamięci wewnętrznej,
- 3G z dual SIM,
- WiFi 802.11 b/g/n, Miracast,
- GPS Glonass,
- Bluetooth 4.0,
- aparat 5 Mpix,
- kamerka 2 Mpix,
- frontowe głośniki SonicMaster,
- slot kart microSD (obsługa kart do 128GB),
- port microUSB,
- 3.5 mm jack audio,
- akumulator 15.2 Wh,
- wymiary: 214 x 120 x 8,9 mm,
- waga: 310 g.
Cena w momencie publikacji recenzji: 699 złotych w przypadku wersji FE380CXG (z aparatem 2 Mpix i kamerką 0,3 Mpix)
Wzornictwo, jakość wykonania
Pierwsze zetknięcie z Asusem Fonepad 8 i zero emocji – nie prezentuje się rewelacyjnie, ale i do najbrzydszych tabletów też nie należy (choć akurat złota wersja kolorystyczna nie przypadła mi do gustu). Z przodu dość szerokie ramki nad i pod ekranem, gdzie umieszczono frontowe głośniki stereo oraz dużo węższe ramki przy lewej i prawej krawędzi. Dość znacznie zaokrąglone rogi. Z tyłu: delikatnie chropowata tekstura obudowy. Całość wydaje się przemyślana – łącznie z zaoblonymi krawędziami i niską, jak na 8-calowy tablet, wagę (310 g, choć moja waga wskazała 320 g). To sprawia również, że urządzenie dobrze leży w dłoniach.
Niestety, z jakością wykonania tabletu nie jest już tak kolorowo. Nie ukrywam jednak, że mam wielką nadzieję, że to wyłącznie wina testowanego egzemplarza. Otóż przy lewej krawędzi w dwóch miejscach (w górnej części i bliżej środkowej) jest szeroka szczelina między srebrną ramką a krawędzią tabletu – spokojnie mieści się w niej paznokieć. A to nie wszystko. Do tego dochodzi niezbyt dobre spasowanie elementów obudowy (w środkowej i dolnej części lewej krawędzi oraz dolnej części prawej krawędzi), co objawia się skrzypieniem tabletu w rękach. Sam szkielet obudowy jest stosunkowo sztywny, aczkolwiek jest delikatnie podatny na wyginanie, jak również uginanie ekranu pod naciskiem.
Szybki rzut oka na krawędzie:
– lewa: pod zaślepką – dwa sloty kart miniSIM i microSD,
– prawa: przyciski do regulacji głośności i włącznik,
– dolna: pusta,
– górna: 3.5 mm jack audio i port microUSB,
– tył: obiektyw aparatu, logo producenta,
– przód: frontowe głośniki, czujnik światła, obiektyw kamerki, logo producenta.
Wyświetlacz
Na temat 8-calowych wyświetlaczy o rozdzielczości 1280 x 800 pikseli upisałam się w ciągu ostatnich tygodni sporo (w recenzjach następujących produktów: Acer Iconia One 8 B1-810, Goclever Insignia 800M, LG G Pad 8.0 LTE). Dla osób, które jednak nie miały okazji się zapoznać z przywołanymi testami, krótkie streszczenie. Rozdzielczość 1280 x 800 pikseli na ośmiu calach przekłada się na zagęszczenie pikseli na cal wynoszącej 189 ppi. To standardowa wartość dla 8-calowych wyświetlaczy, zwłaszcza w tej półce cenowej. W rzeczywistości podczas przeglądania stron internetowych i czytania wszelkiego rodzaju dokumentów sprawniejsze oko dostrzeże, że czcionki są postrzępione, a nawet ikonom na ekranie domowym brakuje ostrości. Nie jest to jednak strasznie uciążliwe, a prawda jest taka, że osoby, które wcześniej nie miały do czynienia z wyższymi rozdzielczościami, nawet tego nie zauważą.
Jasność minimalna ekranu wynosi 12 nitów (gdyby była jeszcze niższa, komfort użytkowania nocą byłby wyższy), natomiast maksymalna – 350 nitów. Korzystanie z Fonepada 8 w pełnym słońcu jest możliwe, ale trzeba uciekać do cienia lub zasłaniać ekran ręką. Przeszkodą, poza nieco za niską jasnością matrycy, jest tu niesamowita podatność na zbieranie odcisków palców oraz fakt, że ekran jest błyszczący, przez co odbija w sobie wszystko to, co znajduje się wokół użytkownika. Tablet oferuje czujnik światła, który umożliwia ustawienie automatycznej jasności ekranu.
Jeśli natomiast pod uwagę weźmiemy kwestie typowo użytkowe, ekran testowanego Asusa jest czuły. Czasem jednak zdarzają się delikatne problemy z brakiem reakcji na wydawane mu polecenia lub opóźnienia, ale w mieszczą się one w granicy błędu.
Warto jeszcze wspomnieć o tym, że – jak w przypadku każdego urządzenia Asusa – także i tutaj mamy dostępną aplikację Asus Splendid. Za jej pomocą możemy zmienić temperaturę wyświetlanych barw, włączyć tryb żywych kolorów oraz ustawić odcień i nasycenie kolorów. W skrócie: można dostosować wyświetlane barwy tak, by jak najbardziej nam odpowiadały.
Spis treści:
1. Parametry techniczne. Wzornictwo, jakość wykonania. Wyświetlacz
2. Działanie, oprogramowanie. Moduły łączności
3. Akumulator. Aparat. Podsumowanie