Dotychczas w ramach subskrypcji Office 365 klienci otrzymywali 1TB przestrzeni w chmurze Microsoftu, tj. w OneDrive. Dziś koncern z Redmond postanowił iść o krok dalej i… zdjąć wszelkie limity pamięci. Tym samym każdy, kto zdecyduje się korzystać z Office 365, automatycznie zyska nielimitowaną przestrzeń w OneDrive!
Oczywiście zniesienie limitów będzie obowiązywało we wszystkich dostępnych pakietach, tj. Personal (29,99 złotych miesięcznie) oraz dla użytkowników domowych (42,99 złotych miesięcznie). I to właśnie im możliwość przechowywania niezliczonej ilości danych będzie udostępniona w pierwszej kolejności (aczkolwiek stopniowo). Klientów biznesowych również nie ominie dzisiejsza decyzja Microsoftu, jednak na zniesienie limitu będą musieli poczekać do początku 2015 roku.
Tym samym usługa Office 365 stała się jeszcze bardziej atrakcyjna. A warto pamiętać, że korzysta z niej już siedem milionów użytkowników i wiele wskazuje na to, że liczba ta będzie stale rosła. Warto spojrzeć choćby w kierunku tanich tabletów z Windowsem 8.1, z których każdy oferowany jest teraz z roczną subskrypcją właśnie na Office 365. Odnoszę wrażenie, że w sporej części to właśnie tym urządzeniom, zwłaszcza w ostatnim czasie, Microsoft zawdzięcza wzrost zainteresowani Office 365.
Warto przypomnieć, że w wersji podstawowej, tj. Office 365 Personal, otrzymujemy pełne wersje programów wchodzących w skład pakietu biurowego Office (Word, Excel, PowerPoint), ale i OneNote, Outlook, Publisher i Acces, do tego możliwość korzystania z nich z poziomu tabletu, smartfonu, jak również dostajemy 60 minut rozmów przez Skype i – od teraz – nielimitowaną przestrzeń na dane w chmurze. A im droższy pakiet, tym bardziej „wybajerzony”.
Brzmi świetnie.