Recenzja tabletu Asus MeMo Pad ME572C

Fenomenalnie się prezentuje, oferuje bardzo dobre parametry techniczne, pochodzi od tajwańskiego koncernu, który próbuje coraz bardziej zamieszać na rynku tabletów. O jakim urządzeniu mowa? O zaprezentowanym na targach IFA 2014 w Berlinie modelu Asus MeMo Pad ME572C, który przez ostatnie tygodnie był przeze mnie testowany. Jeśli jesteście ciekawi, jak działa, zapraszam do zapoznania się z jego recenzją.

Parametry techniczne Asusa MeMo Pad ME572C:

  • wyświetlacz IPS o przekątnej 7” i rozdzielczości 1920 x 1200 pikseli, Corning Fit Glass, 10-punktowy multitouch,
  • czterordzeniowy procesor Intel Atom Z3560 (do 1,83GHz) 64bit,
  • Android 4.4.2 KitKat z nakładką Zen UI,
  • 2GB RAM,
  • 32GB pamięci wewnętrznej,
  • slot kart microSD (obsługa kart do 64GB),
  • port microUSB,
  • 3.5 mm jack audio,
  • Bluetooth 4.0,
  • GPS, Glonass,
  • WiFi 802.11 b/g/n,
  • aparat 5 Mpix (f/2.4), nagrywanie wideo w 1080p 30fps,
  • kamerka 2 Mpix (f/2.8), nagrywanie wideo w 720p, 30fps,
  • głośniki stereo Sonic Master,
  • akumulator o pojemności 3950 mAh,
  • wymiary: 200 x 114,3 x 8,3 mm,
  • waga: 269 g.

asus-memo-pad-me572c-recenzja-tabletowo-16

Wzornictwo, jakość wykonania

Pierwszą styczność z MeMo Pad ME752C miałam podczas targów IFA 2014 w Berlinie, więc doskonale wiedziałam, z czym będę miała do czynienia w chwili, gdy urządzenie trafi do mnie na testy. Niemniej, osoby, które wcześniej go nie widziały, dopóki nie spojrzą na jego tył, w pierwszej chwili mogą być zawiedzione.

Tym, co się bowiem rzuca w oczy w pierwszej chwili, są ogromnie szerokie ramki nad i pod ekranem (są nawet większe niż w Nexusie 7 2012). To właśnie one sprawiają, że tablet jest bardziej podłużny, a same jego wymiary przypominają bardziej sprzęt ośmiocalowy, a nie siedmio. Akurat tak się zdarzyło, że miałam na chwilę LG G Pad 8.0 i mogłam porównać wielkość obu modeli. No sami spójrzcie i powiedzcie, że gdyby najnowszy produkt Asusa był szerszy, to spokojnie można by się pomylić i stwierdzić, że jest o cal większy niż ma to miejsce w rzeczywistości…

asus-memo-pad-me572c-recenzja-tabletowo-lggpad8.0

Ale i tak dużo ciekawszy jest tył urządzenia. To on, z założenia, ma przyciągać uwagę i wzrok potencjalnych użytkowników. Zdecydowanie widać inspirację damskimi kopertówkami. Obudowa wykonana jest z dwóch części – większa z chropowatej tekstury, która łączy się z dużo mniejszym kawałkiem matowego i przyjemnego w dotyku tworzywa sztucznego.

Tablet będzie dostępny w różnych wersjach, a mają się różnić nie tylko kolorem (mają być trzy: Rose Champage, Gentle Black i Burgundy Red), ale również wykończeniem tylnego panelu. O ile w wersji czarnej (testowej) mamy chropowatość, tak w pozostałych dwóch wykończenie jest już gładkie i chyba tamto przypadło mi do gustu bardziej (miałam z nim styczność w Berlinie w przypadku wersji „szampańskiej”).

asus-memo-pad-me572c-recenzja-tabletowo-01damski2

Jakość wykonania stoi na dobrym, ale nie idealnym poziomie. Gdyby szkielet obudowy był jeszcze nieco bardziej sztywny, moglibyśmy mówić o braku jakichkolwiek mankamentów. Okazuje się bowiem, że o ile ekran nie ugina się pod naciskiem, tak już użycie siły sprawia, że obudowa poddaje się (z trudem, ale jednak) wyginaniu.

Warto zwrócić przy tym wszystkim uwagę na… wagę tabletu, która wynosi 269 gramów, dzięki czemu dłoń nie męczy się trzymając go przez dłuższy czas. W oczy rzuca się również smukła obudowa, której grubość wynosi 8,3 mm. Co prawda do najcieńszego urządzenia tego typu sporo mu brakuje (najcieńszy ma 6 mm), ale mimo wszystko prezentuje się w tej kwestii nieźle.

Poszczególne krawędzie i ich zawartość:
lewa: slot kart microSD (nieopisany, wkładamy kartę na czuja),
prawa: przyciski regulacji głośności, pod nimi włącznik (taka sama kolejność, jak w ostatnich przedstawicielach serii MeMo Pad),
górna: jeden z głośników i 3.5 mm jack audio,
dolna: drugi głośnik i port microUSB (można ładować przez USB, podłączyć pendrive’a, myszkę i klawiaturę, nie obsługuje za to zewnętrznych modemów 3G, przesłanie 1GB danych trwa 53 s z komputera na tablet i 44 s odwrotnie),
tył: obiektyw aparatu i logo Asusa
przód: 7-calowy ekran i kamerka do połączeń wideo nad nim

Wyświetlacz

Ekran MeMo Pad ME572C jest bardzo dobry – pod każdym względem. Oferuje fenomenalną jasność maksymalną (ponad 500 nitów), świetną rozdzielczość (1920 x 1200 pikseli na 7 calach to wciąż rozdzielczość ponadprzeciętna) i kąty widzenia oraz możliwość personalizacji wyświetlanych barw, dzięki aplikacji Asus Splendid. Dzięki niej możemy zmieniać temperaturę barw, odcień i nasycenie, jak również włączyć tryb żywych kolorów, przez co każdy może dostosować ekran do swoich preferencji.

Domniemywam, że przedni panel użyty przy produkcji testowanego tabletu jest dokładnie tym samym, który znajdziemy w Nexusie 7 2013. I nie chodzi mi tu wyłącznie o parametry ekranu (przekątną, rozdzielczość, IPS), ale również o umiejscowienie kamerki do połączeń wideo (a może już powinno się mówić o niej jako „kamerce do selfie”?) oraz szerokości ramek nad i pod wyświetlaczem. Nie wiem jednak na ile jest to moje przypuszczenie, a stan faktyczny.

Asus chwali się, że w testowanym produkcie zastosował powłokę, która ma niby niwelować zbieranie odcisków palców. Niestety, w rzeczywistości nie zauważyłam, by ekran faktycznie mniej „palcował się” od innych urządzeń tego typu.

asus-memo-pad-me572c-recenzja-tabletowo-01 asus-memo-pad-me572c-recenzja-tabletowo-07

Pisząc o wyświetlaczu trudno nie wspomnieć o klawiaturze wirtualnej, która – jak to w przypadku wszystkich mobilnych urządzeń tajwańskiego koncernu bywa – nie jest rozwiązaniem znanym z Androida, a autorskim, stworzonym właśnie przez Asusa. Podobnie, jak miało to miejsce w Zenfonach, także i tutaj mamy możliwość regulacji wysokości klawiatury (długa, normalna, krótka), dzięki czemu w minimalnym stopniu mamy wpływ na to, jaka część ekranu jest przez nią zajmowana. Oczywiście jest tu słownik osobisty, do którego można dodać często używane słowa (nazwy własne, skróty nieznane przez słownik systemowy, etc.) oraz możliwość włączenia korzystania z wprowadzania wyrazów przechodząc ciągłym ruchem od przycisku do przycisku (czyli coś jak Swype). I trzeba też pamiętać o wprowadzaniu wielkich liter muskając konkretny klawisz od góry i znaków specjalnych – muskając od dołu (np. jeśli chcemy wprowadzić znak ; wystarczy musnąć „j” od dołu).

Działanie, oprogramowanie

W MeMo Pad ME572C Asus zdecydował się zastosować procesor Z3560 (22 nm) i całe szczęście, że nie jest to słabszy, a aktualnie coraz częściej wykorzystywany w tabletach (zwłaszcza z niższej półki cenowej), Z2520 (32 nm), który debiutował już na początku 2013. Czterordzeniowy Z3560 jest mocniejszy i bardziej wydajny, a właśnie takiej jednostki centralnej potrzeba w urządzeniu z ekranem o wysokiej rozdzielczości.

Chciałabym często mieć do czynienia z tabletami, do których działania nie mogłabym się przyczepić. Niestety, rzadko kiedy tak jest. Bo a to się zacina, a to animacje nie są do końca płynne, a w innych przypadkach tablet się „zamyśla” podczas wczytywania stron czy otwierania kolejnych aplikacji. Na szczęście w przypadku MeMo Pad ME572C problemy tego typu występują nad wyraz rzadko. Tu mamy raczej do czynienia z rzadkim, ale jednak, dłuższym czekaniem na zmianę położenia obrazu podczas zmiany trybu z poziomego na pionowy czy skalowania treści na stronach internetowych.

Warto jednak zauważyć, że mając otwartych dziesięć kart w przeglądarce, w każdej stronę z całym mnóstwem treści – zarówno tekstowych, jak i multimedialnych (zdjęcia/filmy), podczas przełączania się pomiędzy nimi nie następuje przeładowanie danej strony. Z tym mamy do czynienia dopiero po wyłączeniu przeglądarki i usunięciu jej z otwartych, ale to jest całkowicie naturalna sprawa.

Jeśli natomiast weźmiemy pod uwagę przeglądanie i wczytywanie poszczególnych stron dokumentów PDF, niezależnie od ich wielkości, mogę powiedzieć, że jest świetnie. Wszystko gra – treści wczytują się szybko, niezależnie od tego, czy mowa jest o pierwszej stronie, dwudziestej czy kolejnych. Nieco dłużej należy jednak poczekać na przybliżenie wybranego obszaru ekranu.

Oczywiście ME572C jest kolejnym tabletem tajwańskiego koncernu, które działa pod kontrolą Androida z autorską nakładką ZenUI. Tu oczywiście mamy dostępnych masę udogodnień, jak chociażby aplikacje, takie jak: Do it later czy What’s next. Na czoło peletonu wysuwa się jednak możliwość korzystania z dwóch aplikacji w dwóch oknach otwartych obok siebie – niestety jednak, jest ona ograniczona jedynie do wybranych aplikacji.

A jak MeMo Pad ME572C radzi sobie z grami? Pod tym względem nie mogę tabletowi za dużo zarzucić. Ku mojemu zdziwieniu całkiem dobrze poradził sobie z GTA: San Andreas na maksymalnych (tj. najwyższych) ustawieniach. A skoro z tym tytułem dał sobie radę, a jest przecież jednym z bardziej wymagających, to możecie być spokojni o granie w takie gry, jak Dead Trigger 2, Asphalt 8: Airborne czy Real Racing 3. Oczywiście to, jak działają gry na testowanym urządzeniu, możecie sprawdzić na załączonym wideo z początku wpisu.

W wybranych grach dolna belka systemowa się chowa, dzięki czemu nie musimy się obawiać o przypadkowe dotknięcie znajdujących się na nich przycisków. Jeśli natomiast chodzi o nagrzewanie obudowy podczas grania i wymagającego eksploatowania urządzenia, owszem, zjawisko to występuje. Potrafi nagrzać się do 40-41 stopni w okolicach obiektywu aparatu, ale, przez zastosowane materiały, nie jest to odczuwalne dla użytkownika.

asus-memo-pad-me572c-recenzja-gry

Niestety, tym razem, wyjątkowo, nie będę w stanie podać Wam wyników uzyskanych przez testowany sprzęt w benchmarkach i tego, jak przekładają się one zarówno na ogólną wydajność, jak i granie. Na tablecie nie mogłam zainstalować żadnej aplikacji benchmarkowej ze względu na „nieznany kod błędu podczas instalacji aplikacji: „-201”. Zostałam o tym fakcie uprzedzona przed otrzymaniem tabletu do testów, więc nie było to dla mnie zaskoczeniem. Jak tylko będę miała możliwość zaktualizowania tych informacji, na pewno dodam tu wyniki z takich programów, jak AnTutu, Quadrant czy 3DMark.

asus-memo-pad-me572c-recenzja-interfejs-błąd201

Testy mogłam jedynie przeprowadzić na przeglądarce internetowej, gdyż te nie wymagają instalowania benchmarków. Oto wyniki (przeglądarka preinstalowana vs Chrome – wyniki w nawiasach):
Sunspider: 615 (684)
Peacekeeper: 970 (1012)
Mozilla Kraken: 5798 (6337)
Google V8 Bench: 5211 (5155)

Do działania modułów łączności nie mam żadnych zastrzeżeń. WiFi, podczas dwutygodniowych testów, nie przysporzyło mi żadnych problemów i oferowało cały czas siłę sygnału na odpowiednim poziomie (tj. metr od routera: -37 dB, dziewięć metrów dalej: -51 dB). GPS z kolei przy pierwszym łapaniu fixa musi się dłużej namyślać, bo trwa to aż prawie dwie i pół minuty, niemniej za każdym kolejnym razem „fixuje” już w ciągu 6-8 sekund.

asus-memo-pad-me572c-recenzja-tabletowo-08 asus-memo-pad-me572c-recenzja-tabletowo-20

Jak przystało na markowy sprzęt, nie ma się tu co martwić o szybkość pamięci wewnętrznej – ta po prostu musi być na wysokim poziomie. I tak faktycznie jest, w czym utwierdzają nas wyniki z AndroBench (dla 64/64 MB):
– szybkość ciągłego odczytu danych: 121,51 MB/s
– szybkość ciągłego zapisu danych: 29,27 MB/s
– szybkość losowego odczytu danych: 13,55 MB/s
– szybkość losowego zapisu danych: 0,99 MB/s

asus-memo-pad-me572c-recenzja-androbench

Asus MeMo Pad 572C w testowanym egzemplarzu oferuje 32GB pamięci wewnętrznej, z czego dla końcowego użytkownika zostaje 24,4GB do wykorzystania. Jeśli to dla kogoś mało, pamięć może oczywiście rozszerzyć wykorzystując slot kart microSD, obsługujący karty o pojemności maksymalnie 64GB. Co ważne, oferuje możliwość przenoszenia aplikacji na kartę.

Z odtwarzaniem wideo MeMo Pad ME572C radzi sobie, można powiedzieć, standardowo. Preinstalowany odtwarzacz, do czego już się przyzwyczaiłam, nie radzi sobie z napisami i częścią plików testowych. Z pomocą jednak, jak zawsze, przychodzi zewnętrzna aplikacja zainstalowana z Google Play (w moim przypadku, niezmiennie, MX Player), która sporo zmienia – w pozytywnym tego wyrażenia znaczeniu. Spójrzcie poniżej:

– mkv, 480p, xvid, as l5, 1Mbps, he aac, napisy: klatkowanie, z dźwiękiem; bez zmian, ale z napisami,
– mkv, 720p, h264, 3Mbps, vorbis, napisy: w porządku, z dźwiękiem, ale bez napisów; z napisami,
– mkv, 720p, h264, hp 3.1, 600kbps, aac/mp3 dual audio: nie odtworzył; w porządku, z dźwiękiem, z napisami,
– mkv, 720p, h264, hp 5.1, 6Mbps, ac3, napisy): nie odtworzył; w porządku, z dźwiękiem, z napisami,
– Planet 2 (mp4, 720p, h264, hp 5.1, 6Mbps, ac3): w porządku, z dźwiękiem,
– mp4, 720p, h264, mn 3.1, 3Mbps, aac: w porządku, z dźwiękiem,
– mkv, 720p, h264, hp 3.1, 3Mbps, aac: nie odtworzył; w porządku, z dźwiękiem,
– mkv, 1080p, h264, hp 4.1, 40mbps: w porządku,
– mkv, 1080p, vc1, ap l3, 18Mbps, ac3: nie odtworzył; w porządku, z dźwiękiem,
– mkv, 1080p, h264, hp 4.1, 10Mbps, dts, napisy: płynnie, bez dźwięku, bez napisów; płynnie, z napisami, brak obsługi kodeka audio .dts.

asus-memo-pad-me572c-recenzja-tabletowo-13 asus-memo-pad-me572c-recenzja-tabletowo-23

Asus MeMo Pad ME572C oferuje głośniki stereo – zostały umieszczone na przeciwległych krawędziach: jeden na górnej, drugi na dolnej. To sprawia, że efekt stereofoniczności jest naprawdę świetnie zauważalny. Takie rozmieszczenie ma również jednak sporą wadę – podczas trzymania tabletu w orientacji poziomej, wydobywający się dźwięk jest zagłuszany przez nasze dłonie.

Niemniej, biorąc pod uwagę typowe wrażenia z użytkowania całego mnóstwa tabletów, które przewinęły się przez moje ręce, muszę stwierdzić, że najnowszy MeMo Pad od Asusa ma świetne głośniki stereo. W moim odczuciu sprzęt ten posiada jedne z najlepszych głośników w tabletach, a na pewno wśród 7-calowych. Dźwięk, podobnie jak wykonywane zdjęcia, ocenia się subiektywnie, przez co możecie się ze mną nie zgadzać. Aczkolwiek tu wszystko gra – głośność jest na odpowiednim poziomie, jakość bardzo dobra, ale najlepsze wrażenie sprawia jednak ten wspomniany już przeze mnie efekt stereofoniczności, który naprawdę świetnie słychać.

Efekty dźwiękowe wzmacnia dodatkowo aplikacja Muzyka. Za jej pomocą możemy ustawić profil odtwarzanego dźwięku, a do wyboru mamy ich kilka: muzyka, film, gry, owa, nagrywanie oraz tryb inteligentny. Co warto zauważyć, ustawiając każdy z tych trybów słychać zauważalną różnicę pomiędzy nimi – to nie jest jedynie „sztuka dla sztuki”.

asus-memo-pad-me572c-recenzja-audiowizzard

Akumulator

Oceniając akumulator Asusa MeMo Pad ME572C należy mieć na uwadze przede wszystkim jasność ekranu, która zdecydowanie wpływa na szybsze zżeranie procent naładowania baterii, gdy ustawiona jest na maksymalną wartość. Nie przeraźcie się zatem liczbami, które zobaczycie poniżej, bo są całkowicie zrozumiałe. Co więcej, rzadko zdarzy Wam się korzystać z tego tabletu z maksymalną jasnością wyświetlacza – wyłącznie na powierzu w ostrym słońcu. A w takich warunkach raczej na pewno nie będziecie przebywać kilka godzin, potrzebując przy tym non stop tego typu urządzenia. W warunkach domowych spokojnie można używać MeMo Pada z jasnością minimalną (lub zbliżoną do minimalnej), natomiast przemieszczając się pomiędzy np. Uczelnią/szkołą/pracą, domem, a miastem warto skorzystać z automatycznej regulacji jasności, która dostosuje ekran do aktualnie panujących warunków oświetleniowych, dzięki czujnikowi światła obecnemu w obudowie.

Spójrzmy zatem, jak prezentują się standardowe testy akumulatora (w tym przypadku – o pojemności 3950 mAh):
WiFi, strony, maksymalna jasność (515 nitów): 412 minut (6 godzin i 52 minut)y
WiFi, strony, minimalna jasność (5 nitów): 1085 minut (18 godzin i 5 minut)
WiFi, wideo, maksymalna jasność: 229 minut (3 godziny i 49 minut)
WiFi, wideo, minimalna jasność: 334 minuty (5 godzin i 34 minuty)
WiFi, gry, maksymalna jasność: 436 minut (7 godzin i 16 minut)
WiFi, gry, minimalna jasność: 822 minuty (13 godzin i 42 minuty)

asus-memo-pad-me572c-recenzja-tabletowo-05 asus-memo-pad-me572c-recenzja-tabletowo-14 asus-memo-pad-me572c-recenzja-tabletowo-22

Aparat

Aparat do najlepszych nie należy, choć co innego mogło by wskazywać dostępne tryby i ustawenia. W aplikacji znajdziemy bowiem standardowe dla Asusa: cofanie w czasie, HDR, panoramę, noc, słabe oświetlenie, selfie, miniaturę, głębię ostrości, usuwanie inteligentne, z uśmiechem, upiększanie i animację GIF. Do tego cała masa filtrów: odcienie szarości, negatyw, sepia, krawędź, odcień, LOMO, pikselizacja, ołówek i komiks), a także wszelkiego rodzaju ustawienia dla zwolenników manualnego cudowania podczas robienia zdjęć: ISO, balans bieli, wartość ekspozycji, optymalizacja, tryb ostrości. Niestety, na zbyt wiele się to nie zda.

Aparat marnie radzi sobie bowiem z różnorakim oświetleniem (zarówno gdy jest za dużo słońca, jak i wprost przeciwnie), na zdjęciach brakuje szczegółowości, a barwy sprawiają wrażenie lekko wyblakłych. Do okazjonalnego fotografowania wystarczy, ale jeśli ktoś chciałby zastąpić nim aparat smartfonowy, to na 100% nie polecam.

Kamerka z kolei dobrze sprawdza się w swojej roli, aczkolwiek również nie powala jakością. Przeprowadzenie rozmów przez Skype jest jednak możliwe bez większego dyskomfortu pod względem audiowizualnym.

Aparat:

Bez HDR i z HDR:

Panorama:

asus-memo-pad-me572c-recenzja-tabletowo-panorama2asus-memo-pad-me572c-recenzja-tabletowo-panorama1

Kamerka:

Podsumowanie

Trudno jest oceniać tablet, którego cena na polskim rynku jeszcze nie została ujawniona. Jest to, pod wieloma względami, świetne urządzenie, które nie powinno zawieźć nawet najbardziej wymagających użytkowników. Dobrze działa, oferuje świetny ekran z naprawdę dobrą widocznością w pełnym słońcu, a do tego ma doskonałe głośniki. Tym, co niewątpliwie należy zaliczyć do jego minusów, jest brak obsługi zewnętrznych modemów 3G oraz bardzo kiepski aparat, który nie nadaje się do robienia ciekawszych zdjęć – nawet okazjonalnie.

Asus MeMo Pad ME572C został wyceniony w Europie na 199 euro (16GB WiFi) oraz 299 euro (16GB LTE). Kiedy polska premiera? Niestety, póki co nie jestem w stanie odpowiedzieć na to pytanie, choćbym bardzo chciała…

Jako alternatywę warto przywołać Nexusa 7 2013 (czyli drugiej generacji), który – w wersji podstawowej (tj. 16GB WiFi) kosztuje aktualnie ok. 799 złotych i jest urządzeniem bezpośrednio wspieranym przez Google.