W maju, podczas premiery Surface Pro 3, szef zespołu Panos Panay zapowiedział, że będzie możliwość kalibrowania krzywej siły nacisku.
Ta, wydawałoby się mało użyteczna funkcja, bardzo przydaje się nie tylko artystom, ale skorzystają z niej na pewno też inni użytkownicy. SP3 po raz pierwszy w linii Pro przeszło z technologii Wacom na N-Trig. Zyskano dzięki temu mniejszą grubość i większą precyzję, ale pociągnięcia rysika wydawały się mniej naturalne, a do uzyskania pełnej grubości kreski, trzeba było włożyć sporo siły.
Brzmi niewinnie, ale to mój największy zarzut w stosunku do tego urządzenia. Długo zapowiadane narzędzie nie pojawiało się jednak w sklepie Windows Store, co sprawiło, że artyści zaczęli odwracać się od tego tabletu. Dzisiaj wszystko się zmienia za sprawą Surface Hub, czyli aplikacji Modern UI pozwalającej na kalibrację rysika i ustawienie domyślnego działania przycisków.
Moje pierwsze wrażenia są zdecydowanie pozytywne. Wreszcie nie muszę używać dużo siły, żeby rysować grubsze linie, a rysowanie stało się dużo bardziej naturalne i przypominające szkicowanie klasycznym ołówkiem. Do dyspozycji mamy też zmianę standardowego zachowania górnego przycisku. Może on otwierać OneNote w wersji Modern lub desktop, w zależności od predyspozycji użytkownika. Jedyne czego mi brakuje to regulacja punktu aktywacji rysika, czyli progu siły, od którego rejestrowane jest pociągnięcie. Na pierwsze opinie profesjonalnych rysowników będziemy musieli jeszcze poczekać, ale Microsoft zrobił ważny krok w dobra stronę. Szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że firma rozkłada bardzo dużo tych urządzeń grafików podczas konferencji Adobe MAX. Lepiej późno niż wcale.