Najnowsze urządzenia giganta z Cupertino posiadają na swym pokładzie skaner linii papilarnych oraz moduł NFC. Obie te funkcje łączy wspólne zastosowanie. Amerykanie wprowadzili nową usługę o nazwie Apple Pay, która umożliwia płacenie nowymi iPhone’ami. Tymczasem jeden z deweloperów dotarł do ukrytych ustawień tej funkcji i… napotkał ślady iPada Air 2.
Nowym modelom Apple można wiele zarzucić, ale na pewno nie można odmówić im nowych funkcjonalności. Swoiste wprowadzenie modułu NFC to coś, czym koncern mocno zaskoczył. Nikt nie spodziewał się, że Amerykanie skorzystają z tego rozwiązania. Tymczasem Tim Cook na swojej prezentacji pokazał, jak w łatwy sposób płacić nowymi iPhone’ami. Wraz z debiutem nowych urządzeń swoją premierę miał również zaprezentowany dużo wcześniej iOS w wersji 8. Jeden z użytkowników nowego terminala od Apple, deweloper Hamza Sood, odkrył w kodzie źródłowym nowego systemu dowód na wprowadzenie nowej usługi na iPadzie. Zapewne chodzi tu o model Air 2, który wkrótce powinien pojawić się na rynku. Trafił również na ukryte ustawienia Apple Pay. Informacja ta potwierdza tym samym obecność Touch ID, którego używa się zamiast kodu PIN.
Ciężko mi tylko wyobrazić sobie osoby płacące takim kolosem. Zwłaszcza że nowy tablet Apple ma mieć dość spory ekran (mówi się o 13 calach). Ciekawe co na to użytkownik końcowy. Osobiście takie funkcje, jak dzwonienie czy płacenie, pozostawiłbym mniejszym smartfonom. Dachówka w tym przypadku jest po prostu za duża.