Gra Goat Simulator powołana została do życia jako wewnętrzny żart, który nigdy nie miał opuścić siedziby firmy Coffe Stain. Nagranie prezentujące wersję alfa projektu trafiło jednak do sieci i, zgodnie z wszelkimi prawami internetu, stało się natychmiast hitem serwisu Youtube. Deweloperzy postanowili więc chwycić kozę za rogi i przekształcili swój twór w pełnoprawną grę.
Jak to zwykle bywa w przypadku tego typu fenomenów kulturowych, w sklepach z aplikacjami na urządzenia mobilne dość szybko pojawiły się mniej lub bardziej udane podróbki, którym często udawało się nabrać nieuświadomioną publiczność (w końcu koza to koza…). Teraz jednak nadszedł wreszcie dzień, w którym pierwszy, prawdziwy i jedyny słuszny Symulator Kozy doczekał się wreszcie oficjalnego mobilnego wcielenia. Samą grę najlepiej opisują zaś słowa twórców, którzy porównują ją do „staroszkolnego” symulatora jazdy na deskorolce. Różnica jest taka, że zamiast kierować skejtem sterujemy kozą, a zamiast wykonywać tricki niesiemy chaos i pożogę otaczającemu nas światu.
Jeśli więc uważacie, że możliwość wcielenia się w parzystokopytnego anioła zagłady warta jest kwoty 4,49 euro/17,49 zł (twórcy zaznaczają, że bardziej opłacalne jest zrzucenie się z przyjaciółmi na prawdziwą kozę) możecie z czystym sumieniem pobrać Goat Simulator z App Store lub Google Play.
[button link=”https://itunes.apple.com/pl/app/id868692227″ class=”zkazdej” id=”appstore” newtab=”on”][/button][button link=”https://play.google.com/store/apps/details?id=com.coffeestainstudios.goatsimulator” class=”zkazdej” id=”googleplay” newtab=”on”][/button]