Wielu producentów szuka nowych rozwiązań do swoich urządzeń. Jednym z nich mogą być unowocześnienia ekranów i matryc montowanych na przednim panelu. Podczas tegorocznych targów Expo na Tajwanie zaprezentowano przeźroczyste ekrany w kilku wymiarach.
To nie pierwsze zderzenie z transparentnymi matrycami. Podobną technologię zaprezentował kiedyś Samsung na IFA 2012. Od tego czasu jednak wiele się zmieniło, a i technika poszło mocno do przodu. Chungwa Picture Tubes, bo tak nosi nazwa firmy odpowiadającej za prezentacje tych paneli, wystawiła na swoim stoisku kilka takich matryc. Nas najbardziej interesują te używane do tabletów, a te pojawiły się w wymiarach 9 i 11,4 cala. Wykonane zostały w technologii WVGA (800 x 480 px, proporcja 5:3), WSVGA (102 4x 600 px, proporcja 16:9). Do wyświetlania obrazu wykorzystują światło otoczenia. Zaprezentowane prototypy wyglądają bardzo realistycznie i wyglądają na produkt finalny. Trzeba mieć jednak na uwadze to, że są stosunkowo grube i będą potrzebowały odpowiedniej obudowy, która je pomieści. A to z kolei nie wróży dobrze efektowi końcowemu i wizualnemu takiego urządzenia.
Temat transparentnych ekranów jest jedną z najczęstszych technologii, którą próbują udoskonalić naukowcy i inżynierowie. Niestety nie jest to takie proste, jak się wydaje na początku. Mijają kolejne lata, a technologia jest w powijakach. Być może Tajwańczycy są bliscy sukcesu, ale na dobrą sprawę pozostaje inna kwestia. Gdzie tak naprawdę przydadzą nam się przeźroczyste ekrany? Czy tablet, który ma transparentny wygląd i ekran jest komukolwiek potrzebny? Rozumiem, że są miejsca jak np. targi, imprezy technologiczne czy nawet wystawy, gdzie taki gadżet przydałby się niewątpliwie. Nie widzę jednak szerszego zastosowania w urządzeniach mobilnych, a nawet jeśli wejdzie na dobre do masowej sprzedaży, to pozostanie dla mnie jedynie sztuką dla sztuki. O wiele bardziej tabletom potrzebne są wydajne akumulatory i odporne na uderzenia panele oraz obudowy niż sama ich przeźroczystość.