Prawo nagłówków Betteridge’a mówi, że na każdy nagłówek czy tytuł artykułu kończący się znakiem zapytania można odpowiedzieć „nie”. Moje tytułowe pytanie nie jest jednak zabiegiem mającym na celu zachęcić do kliknięcia, a zupełnie poważnym pytaniem, na które mam nadzieje wkrótce będziemy mogli odpowiedzieć twierdząco.
Zacznijmy jednak od tego jak wyglądają złącza we współczesnych urządzeniach mobilnych. Wiele smartfonów i tabletów zarówno ładuje się jak i wymienia dane przez kabel micro USB. Ten uniwersalny standard jest bardzo wygodny, ale dość ograniczony jeśli chodzi o maksymalne prądy, a co za tym idzie o szybkość ładowania. Sytuacja nie wygląda też różowo jeśli chodzi o akcesoria – większość z nich (pamięci przenośne, dyski, adaptery WiFi, modemy USB) ma pełne męskie gniazda USB, a to wiąże się z koniecznością stosowania przejściówek. Nie do końca wygodne rozwiązanie.
Pełny port USB zatem! Nie tak prędko… Niestety to też ma swoje wady. Mimo uniwersalności i lepszych parametrów, nikt nie wyobraża sobie stosowania gniazda full USB w smartfonie czy małym tablecie – szczególnie w sytuacjach gdy grubość tych urządzeń zbliża się do 6 mm. Nawet pełne USB nie daje optymalnych wyników jeśli chodzi o szybkość ładowania, więc laptopy czy niektóre tablety dalej stosują dedykowane rozwiązania jeśli chodzi o złącza podłączenia ładowarki. Czy odpowiedzią na te problemy będzie dwustronna wtyczka USB Type-C? Mam taką nadzieję.
Czym jest USB typu C? To nowy standard, który wkrótce ma pojawić się w komputerach stacjonarnych, laptopach, tabletach, a może nawet smartfonach. Oprócz mniejszych rozmiarów i dwustronności (wreszcie!) dostaniemy wsparcie dla SuperSpeed USB (do 10 GB/s) i USB Power Delivery do mocy 100W (!). Najważniejsze jest to, że mamy do czynienia z uniwersalnym, akceptowanym przez wszystkich producentów standardem 3.1, co gwarantuje powszechność tego rozwiązania. Produkcja złączy typu C już się zaczęła, ale dalej nie jest jasne kiedy największe koncerny zdecydują się na montowanie tego typu gniazd w swoich urządzeniach oraz czy standard ten będzie stosowany również w smartfonach.
Oczywiście problemem będzie okres przejściowy. Większość peryferiów, napędów i pamięci będzie wykorzystywało stary standard typu A i upłynie sporo czasu zanim przestawimy się w pełni. Ale tak samo było z przejściem z dyskietek na CD, z CD na DVD czy z DVD na pamięć flash. Obyśmy przetrwali ten okres jak najlepiej – będąc wyposażonymi w proste przejściówki z USB-C na USB-A.