Phablety są coraz popularniejsze wśród użytkowników smartfonów. Sam pokochałem urządzenia o „odrobinę” większej przekątnej ekranu po przesiadce „w ciemno” na nieco słabsze urządzenie Nokii wśród duetu z sześcioma calami na pokładzie – Lumię 1320. Niewątpliwą zaletą umieszczenia w obudowie smartfona wielkiego ekranu jest oczywiście dużo bardziej komfortowa konsumpcja treści. O tym wiedziałem przed tym, jak zdecydowałem się na ten telefon. Nie wiedziałem jednak, jak bardzo zmieni się mój sposób korzystania ze smartfona za sprawą posiadania phabletu, a zmiana jest. Tą kwestią zajęła się Opera, zainspirowana tematem spowolnienia sprzedaży iPadów.
Opera Mediaworks przeprowadziła badanie, w którym badała 13 urządzeń, których ekrany mieszczą się w przedziale od 5 do 7 cali. Analizując ruch, który generowały te grupy urządzeń posłużył do wysunięcia pewnych wniosków – o tym, jak wykorzystywane są te urządzenia przez ich użytkowników. Jak zapewne się domyślacie, pewne różnice są, bowiem przeznaczenie phabletów jest nieco rozszerzone względem konwencjonalnych smartfonów. Lepszy komfort konsumpcji treści w Internecie warunkuje zaistnienie pośredniego wzorca zachowań, które są definiowane poprzez możliwości danego urządzenia.
Ja na swoim phablecie z Windows Phone bardzo lubię grać w tytuły, które są odpowiednio przygotowane do tego, by móc je obsługiwać palcami. I tak oto chętnie grywam do dziś w serię Angry Birds, czasami powbijam piłeczkę do dołka w Let’s Golf 2, a czasami najdzie mnie chęć na ostrą rozwałkę w Halo: Spartan Assault. Robię to głównie wtedy, gdy jestem w drodze i się nudzę. Czasami przed snem, co by zabić w łóżku resztę pokładów energii. Badanie Opera Mediaworks mówi co innego. Użytkownicy phabletów, podobnie jak i posiadacze smartfonów średnio są zainteresowani grami, w tym wypadku najwięcej uwagi tej formie rozrywki ofiarują osoby korzystające z tabletów.
Ponadto, w mniejszym stopniu, niż użytkownicy smartfonów, osoby korzystające z phabletów przywiązują uwagę do muzyki, wideo, serwisów informacyjnych w Internecie, czy też sportu. Prawdziwym fenomenem jest jednak to, że w dużo większej mierze są oni zaangażowani w portale społecznościowe. Chętniej udostępniają poprzez nie treści w Internecie i wykazują dużo większe zaangażowanie w życie takich portali jak Facebook, Twitter, itp.
Użytkownicy tabletów wysuwają się na prowadzenie w takich aktywnościach, jak konsumpcja wideo, muzyki, czy też granie w gry. Większe ekrany i idące za tym większe możliwości tych urządzeń pozwalają na dużo bardziej komfortowe oglądanie filmów, czy „męczenie” ciekawych tytułów w sklepach dla OS-ów mobilnych. Sam zagrywałem się wręcz w Injustice, kiedy testowałem Samsunga Galaxy Note 10.1. Granie rzeczywiście było wtedy ciekawym doświadczeniem.
Jak widzicie, różnice między tymi grupami urządzeń są widoczne nie tylko w kwestii ich „physis”, ale i w tym, jak się z tych sprzętów korzysta. Różnice wynikające z większych ekranów, większych możliwości warunkują także powstanie pośrednich modeli zachowania użytkownika danego urządzenia. To badanie pokazuje nam też w jakim kierunku będzie się rozwijać rynek urządzeń i usług mobilnych. Na pewno nie możemy mówić o schyłku portali społecznościowych, zwłaszcza, że trend udziału phabletów w rynku wskazuje na dalsze wzrosty.
