Od dawna wiadomo, że Samsung jest liderem w ilości wypuszczaniu różnych konfiguracji swoich urządzeń. Często tak naprawdę trudno połapać się czym właściwie te modele się od siebie różnią. Problem tyczy się głównie smartfonów. Czy tylko ich? Wkrótce podobny scenariusz może stać się faktem w przypadku tabletów koreańskiego koncernu. Kilka dni temu na stronie Federalnej Komisji Łączności pojawił się tajemniczy model Samsunga o oznaczeniu SM-T800. Jak się okazuje, jest to potwierdzenie przecieków na temat nadchodzącej high-endowej linii urządzeń. Co jeszcze o wiadomo? Zapraszam do wpisu.
W raporcie na oficjalnej stronie FCC ukazały się zdjęcia nadchodzącego tabletu oraz specyfikacja techniczna potwierdzająca większość plotek. Przekątna „dachówki” od Samsunga będzie mierzyć 267,2 mm, co daje nam równe 10,5 cala. Ostry jak brzytwa obraz przetwarzany będzie na ekranie o rozdzielczości WQXGA (2560 x 1600 pikseli), wszystko to oczywiście w technologii AMOLED. Na jego pokładzie znajdziemy jedną z najlepszych jednostek autorstwa samego Samsunga, czyli 8-rdzeniowego Exynosa 5420. Do tego 3 GB RAM oraz dwa moduły fotograficzne – 8 mpx aparat (tył) i 2 mpx kamerę do wideo-rozmów (przód). Sprawną pracę urządzenia ma zapewnić najnowszy Android KitKat w wersji 4.4.2. Wersja SM-T800 to model jedynie z WiFi, w przyszłości poznamy jednak jego wersję z modemem 3G (SM-T801) i LTE (SM-T805), ale to jeszcze nie koniec. Wraz z 10,5 calowym urządzeniem światło dzienne mają ujrzeć modele z 8,4 i 13,3 calową matrycą, tworząc tym samym linię urządzeń Galaxy Tab S, reprezentującą najwyższą możliwą półkę, co zresztą widać po specyfikacji wyżej przedstawionego modelu.
Mam jednak nieodparte wrażenie, że Samsung wyczerpał już wszelkie możliwości nazewnictwa na smartfonowej arenie i pragnie spróbować szczęścia w świecie tabletów. Z drugiej strony można powiedzieć, że Koreańczykom brakowało topowej serii urządzeń wśród większych przedstawicieli mobilnego świata. Osobiście jestem ciekaw, co pokażą maszyny z serii Galaxy Tab S. Zapowiedziany model prezentuje się wyśmienicie, a specyfikacja potwierdza tylko, że będzie to jedno z najciekawszych urządzeń tego roku. Do tego duży ekran AMOLED w imponującej rozdzielczości, to prawdziwa wisienka na torcie. Myślę, że w świecie high-endów znajdzie wielu potencjalnych nabywców. Z drugiej strony, nawet gdyby specyfikacja była mało zadowalająca, zadziałałaby magia wspaniałego marketingu Samsunga znanego w świecie technologicznym już od dawna.
A jak Wam podoba się nadchodzący model koreańskiego giganta? Czy chcielibyście zasmakować magii wyświetlanego obrazu znanej z Galaxy S5 na urządzeniu tej wielkości? Dajcie znać w komentarzach.
Źródło: PhoneArena.com, FCC