Windows Phone na wielkim ekranie – wrażenia z użytkowania

WP_000968(1) (1)

Jak wiecie, w ostatnim czasie zostałem użytkownikiem Lumii 1320, która odznacza się wśród innych urządzeń ogromnym, bo aż 6-calowym ekranem w rozdzielczości 720p. Jak wygląda Windows Phone na tak dużym ekranie, czy są jakieś istotne różnice i co można by było zrobić w tej kwestii lepiej? Tego dowiecie się z tego tekstu.

Więcej, więcej… i tylko więcej

Pierwsze, co widzi użytkownik telefonu z Windows Phone o dużej przekątnej ekranu, to trzecia kolumna kafelków. Innych, szczególnych usprawnień dla phabletów niestety nie ma, a przyznam szczerze, że spodziewałem się w tej kwestii czegoś więcej. Owszem, więcej kafelków na ekranie startowym to duża wygoda, bowiem dzięki temu nie trzeba przesuwać tak często ekranu. Wystarczy tylko szybki rzut oka na powiadomienia z kafelków i już mniej więcej wiemy, co się dzieje na naszych ulubionych portalach społecznościowych. Także i fakt, że można przypiąć dużo więcej większych kafelków na ekranie startowym bez ponoszenia wielkich strat w miejscu na umieszczone tamże aplikacje. Także wykorzystanie miejsca przez kafelki na takim ekranie to miły plus – szkoda, że na tym właściwie kończą się usprawnienia dla wielkich ekranów w Windows Phone.

 wp_ss_20140414_0002

Niektóre miejsca w Windows Phone na dużym ekranie wyglądają komicznie

To nie jest tylko mój wymysł, ale i obserwacja wielu innych osób, nie tylko ze środowiska blogerów technologicznych. Wchodząc na przykład w Gry, nie sposób oprzeć się wrażeniu, że miejsce można było tam wykorzystać dużo, dużo lepiej. Niestety, skończyło się to tylko na rozciągnięciu pewnych elementów i na 6-calowym kolosie wygląda to po prostu dziwnie. Tak, jakby Microsoft absolutnie nie miał pomysłu na to, co mogłoby się tam znaleźć, poza tymi rzeczami, które pierwotnie już tam były. A miejsca do wykorzystania jest aż nadto.

wp_ss_20140414_0004

Także ekran poczty elektronicznej, czy Office’a mógł być rozwiązany nieco lepiej. Dalej utrzymuję, że wbudowana aplikacja do obsługi e-maili w Windows Phone, to świetne rozwiązanie. Jednak na tam dużym ekranie, w obliczu tak dużych możliwości – można było zrobić dużo więcej. Wielki ekran to nie tylko lans, swego rodzaju usprawnienie polegające na zwiększeniu przestrzeni roboczej. To także wada, którą trzeba zrównoważyć przez kilka pomniejszych zalet, na które pozwala duży ekran. I jak bardzo jestem zadowolony z aplikacji do odtwarzania zdjęć w telefonie, tak już z „Gier” nie bardzo, bowiem nagłówek wyświetlający się na ekranie ma prawie 2 centymetry. I wygląda to bardzo dziwnie.

 

wp_ss_20140414_0003wp_ss_20140414_0005wp_ss_20140414_0006

Internet Explorer zdaje egzamin na szóstkę

W tym wypadku Microsoft na szczęście nie pominął kwestii wygody użytkowania przeglądarki. Ta wyświetla dużo większy obszar strony internetowej oferując tym samym fenomenalne możliwości, jak chodzi o komfort przeglądania witryn. Korzystając z Internetu, rzadko przełączam się na mobilną wersję strony (chyba, że to YouTube), bo ta w wersji „stacjonarnej” jest zdatna do używania na ekranie 1320. Przesiadka z Lumii 800 po prostu zniszczyła mój dawny układ odniesienia i nawet taki sprzęt, jak 920, czy też 820 wydaje mi się po prostu mały. Wszystko to dlatego, że doświadczyłem magii wielkiego ekranu, który naprawdę mi się spodobał.

Co jeszcze mógł zrobić Microsoft?

Absolutnie, nie chcę narzekać na Windows Phone w moim telefonie. Natomiast jest kilka rzeczy, które można by było usprawnić, by mobilne okienka były jeszcze lepsze. I myślę, że wielkiego problemu by z tym nie było.

Kafelki w poziomie

Nie wiem, jak Wy uważacie, ale jak dla mnie, phablety z Windows Phone aż się proszą o to, by ekran startowy był zdatny do użytku także i w poziomie. Wtedy to przesuwane by były one w bok, natomiast przejście do listy zainstalowanych aplikacji odbywałoby się za pomocą pociągnięcia z dolnej krawędzi ekranu w górę (tak, jak w Windows 8.1). Także i cały interfejs, a nie jego kilka obszarów powinien być przystosowany do tej formy obsługi. Na takim ekranie to po prostu przejdzie i będzie komfortowe – aż dziwię się, dlaczego jeszcze Microsoft o tym nie pomyślał.

Snap

Odpalenie dwóch aplikacji jednocześnie w tym telefonie (bez konieczności ciągłego przełączania się) powinno być standardem. Nie oszukujmy się, tak duży ekran wręcz wrzeszczy o to, by coś ciekawego z nim zrobić, a działanie na tylko jednej aplikacji w jednym czasie to barbarzyństwo w czystej postaci. Jak widać, naoglądałem się trochę takich urządzeń jak Samsung Note i jako wzór wykorzystania możliwości wielkiego ekranu konsekwentnie będę obierać właśnie te smartfony. Skoro mamy takie rozwiązanie w Windows 8, dlaczego nie miałoby ono pojawić się w Windows Phone – i to jeszcze na takich urządzeniach jak 1320 i 1520?

Wielki ekran? Podłączmy klawiaturę…

I zróbmy sobie minilaptopa. To pierwsze, o czym pomyślałem, gdy zobaczyłem swój nowy smartfon z Windows Phone 8. Lumia 1320 to sprzęt ogromny wprost, a ekran to niezły kolos. Dlatego też, jako osoba, która pisze dużo i namiętnie, zamarzyłem sobie o możliwości podłączenia zewnętrznej klawiatury do urządzenia. Niestety, jak na razie obsługi takich peryferiów nie ma. Podłączenie niewielkiej klawiatury Bluetooth do Lumii 1320 spowodowałoby, że w pewnych wypadkach nie brałbym ze sobą swojego blisko 16-calowego laptopa, a tylko lekką klawiaturę. I nie uważam, że płakałbym z powodu relatywnie małego (w stosunku do laptopa) ekranu. Teksty mógłbym pisać z powodzeniem.

Jak widzicie, wielkich zmian w stosunku do Windows Phone na mniejszych urządzeniach po prostu nie ma. Niektóre z nich zostały po prostu wymuszone przez gabaryty zastosowanego w Lumii 1320 (i 1520) ekranu. Microsoft nie zrobił jednak wszystkiego, co mógł, by wykrzesać z phabletów maksimum możliwości. A nie jest to jakoś specjalnie trudne. Mam nadzieję, że te rzeczy zmienią się wraz z wydaniem Windows Phone 8.1, a następnie wraz z mniejszymi aktualizacjami rozwojowymi, które z tego, co wiadomo pojawią się jeszcze w tym roku.

Z tego miejsca zapraszam Was także do recenzji Windows Phone 8.1, która pojawi się już niebawem. Jutro (mam nadzieję) otrzymam aktualizację do nowszej wersji systemu dzięki programowi Preview for Developers i będę mógł ocenić skalę oraz jakość zmian, które pojawiły się w Windows Phone. Serdecznie zapraszam!