Targi MWC 2014 przeszły do historii. Królowały… tabletofony

tabletowo-na-mwc2014

To był mój czwarty raz w Barcelonie i czwarty na targach Mobile World Congress. Chyba nikogo nie dziwi, że wydarzenie to z roku na rok staje się mniej tabletowe (w 2010 roku tych nowości było mnóstwo – w tym roku ledwie kilka). Podczas MWC 2014 w stolicy Katalonii królowały nie tablety, nie smartfony, a tabletofony, czyli urządzenia z ekranami od pięciu cali w górę.

Przechadzając się po halach wystawienniczych trudno było nie zauważyć trendu, jaki aktualnie panuje na rynku – duże smartfony, tzw. tabletofony, można było bowiem znaleźć na stoisku każdego producenta. Niezależnie od tego czy było to chińskie Oppo (swoją drogą, ten N1 jest naprawdę ciekawy!), bardziej znany Huawei czy ZTE, czy gigant w postaci Nokii czy Samsunga. Ale to, że leżały na stoiskach to jedno, a że na brak zainteresowania nie mogły narzekać, to drugie.

Przyjrzyjmy się tabletofonom, które zostały zaprezentowane w Barcelonie.

Samsung Galaxy S5

Trzymałam w rękach Samsunga Galaxy S5 i mam mieszane uczucia. Wpis pod takim tytułem opublikowałam bezpośrednio z Barcelony, kiedy to emocje po premierze modelu jeszcze nie opadły. Dziś, po kilku dniach od premiery smartfona, po kilku przespanych nocach z tematem w głowie, w dalszym ciągu nie zmieniłam zdania. Ale mimo wszystko i tak twierdzę, że będzie to kolejny hit sprzedażowy Samsunga…

Czekam jednak na Samsunga Galaxy S5 w metalowej obudowie, który – podobno – ma zadebiutować w ciągu najbliższych tygodni. Wolę lepiej prezentujący się sprzęt niż odporny na zachlapania z obudową, która nie każdemu będzie się podobała (według mnie jest po prostu brzydka).

Samsung Galaxy S5:
– wyświetlacz Super AMOLED 5,1” 1920 x 1080 pikseli,
– czterordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 801 o częstotliwości taktowania 2,5GHz,
– 2GB RAM,
– 16/32GB pamięci wewnętrznej,
– slot kart microSD,
– Android 4.4.2 Kit Kat,
– aparat 16 Mpix, HDR, stabilizacja wideo,
– kamerka 2 Mpix,
– LTE cat. 4 (150/50Mbps),
–  WiFi 802.11 a/b/g/n/ac,
– Bluetooth 4.0,
– microUSB 3.0,
– NFC,
– irda,
– Ultra Power Saving Mode,
– odporny na kurz i zachlapania – IP67,
– wymiary: 142 x 72,5 x 8,1 mm,
– waga: 145 gramów.

Sony Xperia Z2

Xperia Z2 to przede wszystkim nieco większy, ale i zdecydowanie lepszy wyświetlacz niż ten z poprzedniej generacji modelu. W „jedynce” można było narzekać na kiepskie kąty widzenia i odwzorowanie kolorów. W „dwójce” tego już nie uświadczymy. Wciąż Sony kontynuuje zapoczątkowaną jakiś czas temu politykę wydawania produktów odpornych, które dodatkowo pod względem wizualnym prezentują się po prostu świetnie.

Osobiście bardzo jestem ciekawa jak sprawdza się w rzeczywistości jego aparat, tak bardzo wychwalany przez japoński koncern.

Sony Xperia Z2:
– ekran 5,2″ IPS Triluminos 1920 x 1080 pikseli,
– Android 4.4 Kit Kat,
– czterordzeniowy procesor Qualcomm MSM8974AB 2,3GHz,
– 3GB RAM,
– LTE,
– 16GB pamięci wewnętrznej,
– aparat 21 Mpix,
– kamerka 2,2 Mpix,
– 3,5 mm jack audio,
– GPS,
– WiFi,
– NFC,
– Bluetooth 4.0,
– MHL,
– tryb Stamina,
– wytrzymałość: IP55 i IP58 (wodoodporny i odporny na kurz),
– wymiary: 146,8 x 73,3 x 8,2 mm,
– waga: 158 g.

LG G Pro 2

Na stoisku LG największą uwagę poświęcono LG Flex, zapewne ze względu na jego nietypową budowę. Dopiero zapuszczając się nieco dalej znajdowała się nowość koreańskiego producenta, LG G Pro 2, który nazywany jest „niewygiętym Flexem”.

To już druga generacja smartfonu LG, który charakteryzuje się nietypowym umiejscowieniem włącznika i przycisków do regulacji głośności. Nie znajdziemy ich na żadnej krawędzi – zostały bowiem umieszczone na tylnej obudowie produktu, zaraz pod obiektywem aparatu.

LG G Pro 2:
– ekran IPS+ 5,9″ 1920 x 1080 pikseli, Gorilla Glass 3,
– czterordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 800 MSM8974 2,3GHz z Adreno 330,
– Android 4.4 Kit Kat,
– 3GB RAM,
– 16/32GB pamięci wewnętrznej,
– slot kart microSD,
– port microUSB,
– Bluetooth 4.0,
– NFC,
– WiFi,
– GPS,
– aparat 13 Mpix,
– kamerka 2,1 Mpix,
– akumulator o pojemności 3200 mAh,
– wymiary: 157,9 x 81,9 x 8,3 mm,
– waga: 172 g.

Nokia XL

To bez wątpienia bardzo ciekawy sprzęt. Świetnie się prezentuje, jakość wykonania jest doskonała, a całość pracuje pod kontrolą systemu będącego wariacją na temat Androida. Nie jest to bowiem pełna wersja tej platformy, a bardzo zmodyfikowana. Nie oferuje dostępu do usług Google, w tym do Google Play. Warto jednak zaznaczyć, że już teraz w sieci pojawia się wiele tutoriali mówiących o tym, jak można to obejść i odpalić ok. 80% aplikacji z Google Play na Nokii XL. Niestety, parametry techniczne nie powalają na kolana.

W jego przypadku ważna jest jednak również cena – w Polsce urządzenie będzie dostępne za 649 złotych. Jest to oficjalna cena tego produktu.

Nokia XL:
– ekran IPS 5″ 800 x 480 pikseli,
– czterordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon S4 1GHz,
– zmodyfikowany Android: Nokia X software platform 1.0,
– 768MB RAM,
– 4GB pamięci wewnętrznej,
– slot kart microSD,
– dual SIM,
– port microUSB,
– Bluetooth 3.0,
– GPS,
– aparat 5 Mpix,
– kamerka,
– WiFi,
– akumulator o pojemności 2000 mAh,
– wymiary: 141,4 x 77,7 x 10,9 mm,
– waga: 190 g.

Oppo N1

Biorąc pod uwagę fakt, że niewielu chińskich producentów decyduje się na wprowadzanie jakichkolwiek innowacyjnych rozwiązań do swoich produktów, Oppo N1 zasługuje na tym większą uwagę.

Jest to bowiem smartfon, który posiada obracany obiektyw aparatu głównego. Żeby tego było mało, możemy go obsługiwać zarówno dzięki dotykowemu ekranowi, jak również za pomocą gładzika O-Touch znajdującego się na tylnej obudowie modelu. Dzięki niemu nie tylko zrobimy zdjęcie, ale również obejrzymy zdjęcia w galerii, gdyż oferuje możliwość ich przewijania. O-Touch można używać również w innych aplikacjach, możemy go wykorzystać np. do przewijania stron internetowych.

Oprócz tego jest zaskakująco dobrze wykonany, ma świetny ekran (naprawdę!) i nieźle działa.

Oppo N1:
– ekran IPS 5,9″ 1920 x 1080 pikseli, Gorilla Glass 3,
– czterordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 600 1,7GHz,
– Color OS, bazujący na Androidzie 4.2,
– 2GB RAM,
– 16/32GB pamięci wewnętrznej,
– aparat 13 Mpix,
– GPS,
– WiFi,
– Bluetooth 4.0,
– NFC,
– akumulator o pojemności 3610 mAh,
– wymiary: 170,7 x 82,6 x 9 mm,
– waga: 213 g.

Huawei Ascend Mate 2 4G

Urządzenie zaprezentowane na CES 2014, ale to właśnie na MWC 2014 Huawei miał pierwszą okazję pokazać go oficjalnie w Europie. Niestety, a może i „stety” zginął wśród innych produktów wystawianych przez firmę, głównie przez MediaPad X1 7.0, jak również MediaPad M1 8.0 i opaskę TalkBand B1.

Huawei Ascend Mate 2 4G:
– ekran IPS+ 6,1″ 1280 x 720 pikseli, Gorlla Glass,
– procesor Qualcomm Snadragon 400 MSM8928 1,6GHz z Adreno 305,
– Android 4.3 Jelly Bean z Emotion UI,
– 2GB RAM,
– 16GB pamięci wewnętrznej,
– GPS,
– Bluetooth 4.0,
– port microUSB,
– aparat 13 Mpix,
– kamerka 5 Mpix,
– WiFi,
– NFC,
– slot kart microSD,
– akumulator o pojemności 4050 mAh,
– wymiary: 161 x 84,7 x 9,5 mm,
– waga: 202 g.

ZTE Grand Memo 2 4G

Egzemplarze wystawione na stoisku powaliły mnie swoją jakością wykonania. Była po prostu fatalna. Nie powodowało to chęci bliższego przyjrzenia się prezentowanemu modelowi.

ZTE Grand Memo 2 4G:
– ekran IPS 6″ 1280 x 720 pikseli, Gorilla Glass 3,
– procesor Qualcomm Snapdragon 400,
– Android 4.4.2 Kit Kat,
– 2GB RAM,
– 16GB pamięci wewnętrznej,
– slot kart microSD,
– WiFi,
– GPS,
– Bluetooth 4.0,
– port microUSB,
– aparat 13 Mpix,
– kamerka 5 Mpix,
– akumulator o pojemności 3200 mAh,
– wymiary: 161,5 x 83 x 7,2 mm.

Asus Zenfone 5 i 6

Gdy Asus zaprezentował światu pierwszą hybrydę z serii Padfone, trudno było nie odnieść wrażenia, że wejście na rynek smartfonów będzie wyłącznie kwestią czasu. I tak się stało. Co prawda trzy produkty poznaliśmy podczas CES 2014 w Las Vegas: Zenfone 4, Zenfone 5 i Zenfone 6, jednak dopiero na MWC 2014 miałam okazję wziąć je wszystkie w swe dłonie i krótko przetestować.

Wszystkie wyglądają identycznie i każdy z nich posiada porty i przyciski w tych samych miejscach (ewentualnie zamienione kolejnością).

Asus Zenfone 6:
– ekran IPS 6″ 1280 x 720 pikseli,
– procesor Intel Atom Z2580,
– Android 4.3 (z aktualizacją do Androida 4.4 Kit Kat),
– 1GB RAM,
– WiFi,
– aparat 13 Mpix,
– kamerka 2 Mpix,
– akumulator o pojemności 3230 mAh,
– slot kart microSD,
– GPS,
– Bluetooth 4.0,
– wymiary: 166,9 x 84,3 x 9,9 mm,
– waga: 200 g.

Asus Zenfone 5:
– ekran IPS 5″ 1280 x 720 pikseli,
– procesor Intel Atom Z2580 2GHz,
– Android 4.3 (z aktualizacją do Androida 4.4 Kit Kat),
– 1GB RAM,
– WiFi,
– aparat 8 Mpix,
– kamerka 2 Mpix,
– akumulator o pojemności 2050 mAh,
– slot kart microSD,
– GPS,
– Bluetooth 4.0,
– wymiary: 148,2 x 72,8 x 10,3 mm,
– waga: 144 g.

Trudno zdecydować, który z powyższych modeli powinien zyskać tytuł najciekawszego – dla każdego bowiem to słowo oznacza zupełnie co innego i wiąże się z innymi doświadczeniami z użytkowania. Samsung odważył się spakować swój flagowy smartfon w odporne ubranko i nie wyszło mu to na dobre pod względem wizualnym, ale funkcjonalnym jak najbardziej. Sony wreszcie zdecydowało się na zaimplementowanie lepszego wyświetlacza w pięknie prezentującej się, już nam znanej obudowie. LG kontynuuje swoją politykę umieszczania przycisków regulacji głośności i włącznika z tyłu obudowy, dzięki czemu są dosłownie na wyciągnięcie palca. Nokia wreszcie wyszła poza system Windows Phone i otworzyła horyzonty na Androida – całość w niskiej cenie, ale idą za tym średnie parametry. Zaskakuje Oppo, w którego modelu znalazł się dotykowy, funkcjonalny gładzik O-Touch, a Asus ponownie wkroczył na rynek smartfonów. Tabletofony Huawei i ZTE z kolei nie zrobiły na mnie wrażenia.

Ja mam trzy typy najciekawszych tabletofonów z MWC 2014 – każdy zupełnie inny: Sony Xperia Z2, Samsung Galaxy S5 (mimo wszystko…) i Asus Zenfone 5. A Wy?

_

Innymi urządzeniami cieszącymi się wielką popularnością na targach w Barcelonie były inteligentne zegarki i opaski – podsumowanie MWC pod tym względem znajdziecie tutaj.

A na koniec nieco wpadek i śmiesznych sytuacji zmontowanych z materiałów nagrywanych na MWC :)