800 x 480, 1024 x 600, w końcu 1280 x 800 pikseli – tak dotychczas ewoluowały dotykowe matryce pod względem rozdzielczości w krótkiej historii tabletów. Jeśli jesteście zdania, że rozdzielczość zastosowana między innymi w Nexus 7 czy Nexo 3G jest za niska, z pewnością ucieszy Was informacja, którą podzieliło się Japan Display (Sony, Hitachi, Toshiba). W planach Japan Display na 2014 rok pojawiły się 7-calowe ekrany o rozdzielczości 2560 x 1600 pikseli (WQXGA). Daje to zagęszczenie pikseli na poziomie 430 ppi.
Aktualnie najwyższą rozdzielczością stosowaną w 7-calowych tabletach jest właśnie 1280 x 800 pikseli. Od jakiegoś czasu pojawiają się plotki, jakoby kolejna generacja tabletu Nexus 7 (którego prezentacja może mieć miejsce już w maju na Google I/O, ale mówi się również o lipcu), miała oferować rozdzielczość Full HD – byłby to pierwszy tablet z tak wysoką rozdziałką. Ale informacji tej, póki co, nie potwierdził nikt. Japan Display chce iść o krok dalej, ale na pewno na niego poczekamy dłużej niż na 7-calowe panele Full HD.
Istnienie tabletu z ekranem 7″ 2560 x 1600 pikseli miałoby sens jedynie w momencie, gdy urządzenie to będzie oferowało wystarczająco mocny procesor graficzny, by udźwignąć taką rozdzielczość. Co więcej, potrzebowalibyśmy do szczęścia wydajnego procesora i pojemnego akumulatora, a o taki zestaw będzie bardzo trudno. Zwłaszcza w perspektywie najbliższego roku. Bowiem jak wspomniałam, 7-calowe panele 2560 x 1600, Japan Display ma w planach na 2014 rok.
Jako ciekawostkę mogę dodać, że w ciągu ostatnich miesięcy Sharp zapowiadał 6,1-calową matrycę o tej samej rozdzielczości (WQXGA). Póki co jednak na zapowiedziach się skończyło.
Abstrahując od Japan Display i Sharpa, jest na sali optyk? Chętnie dowiem się czy ludzkie oko rzeczywiście będzie w stanie zauważyć różnicę między Full HD a WQXGA na siedmiu calach. Jest ktoś kompetentny, kto mógłby rozwiać moje wątpliwości?