Nexus 7 moimi oczami – cz.2: osiem rzeczy, za które go kocham

Witam w drugiej części felietonu, który wywołał burzę na tabletowo.pl.

W poprzednim artykule wymieniłem rzeczy, które mnie irytują w tablecie Nexus 7. Kwestie, które są w jakiś sposób niedopracowane i które mogą (ale nie muszą!), denerwować użytkowników tego modelu. Istotnym faktem, o którym większość komentujących chyba zapomniała, jest to, że to moje prywatne zdanie. Podkreślę to raz jeszcze. Moja prywatna, całkowicie subiektywna opinia.

Wiele osób wyśmiewa przytoczony przeze mnie za krótki kabelek USB. Nie wiem czy to kompletny brak umiejętności czytania ze zrozumieniem, czy chęć „hejtowania” dla samego „hejtowania”.

Przed umieszczaniem komentarzy o treści mającej na celu obrazę autora, bardzo proszę przeczytać ze zrozumieniem tekst. Jeśli nie wystarczy jedna próba, zrób to drogi Czytelniku raz jeszcze. Jeśli nadal nie będziesz w stanie zrozumieć wpisu, poproś o pomoc rodziców, starszego brata, siostrę lub nauczyciela od języka polskiego na poniedziałkowej lekcji w szkole. Jeśli to nie pomoże, chętnie wykonam rozbiór logiczny zdania, po czym wyjaśnię, co oznacza napisany tekst.

W poprzednim wpisie pojawiają się błędy merytoryczne. Tak, to prawda. Zwrócono mi na to uwagę i przepraszam za brak rzetelności. Postaram się więcej nie dopuścić do takiej sytuacji.

Nie uważam natomiast, że jest to powód do kierowania wulgaryzmów w moją stronę. Jeśli masz, zacny Czytelniku, ochotę wyżyć się za prywatne niepowodzenia i znalazłeś na to miejsce pod moimi wpisami, nie mogę zrobić nic innego, jak tylko zebrać się w sobie i zacząć pisać więcej artykułów, aby pomóc Ci w tych ciężkich chwilach zwątpienia we własną osobę.

Skoro doszliście do tego momentu i jesteście zainteresowani drugą częścią artykułu, zapraszam do lektury.

Za co kocham swojego Nexusa 7:

1. Android w swojej najczystszej postaci

Seria Nexus charakteryzuje się tym, że na jej pokładzie zainstalowany jest system bez żadnych nakładek. Jest to Android w swojej najczystszej formie, czyli taki, jaki podoba mi się najbardziej. Jest minimalistyczny, brak w nim zbędnych urozmaiceń i zmian interfejsu, jakie możemy spotkać w urządzeniach konkurencji. A dzięki współpracy z Google jest to najszybciej aktualizowana seria urządzeń spod znaku zielonego robocika.

2. Wielkość i rozdzielczość ekranu

Siedem cali jest dla mnie wielkością idealną. Dzięki takiemu rozmiarowi ekranu, tablet jest poręczny i korzysta się z niego bardzo komfortowo. Wszelkie wyświetlane treści, dzięki zastosowanej rozdzielczości (1280 x 800 pikseli) są czytelne i ostre, przez co nie ma problemu z ich dostrzeżeniem.

3. Świetna ergonomia użytkowania

Dzięki swym rozmiarom fenomenalnie leży w dłoniach, nie jest za ciężki, a dzięki nietypowej fakturze zastosowanej na plecach urządzenia, nie wypada z rąk. W pozycji pionowej bez najmniejszych problemów mogę obsługiwać go jedna ręką. Niewielkie wymiary sprawiają, że mieści się w tylnej kieszeni spodni oraz wewnętrznej kieszeni kurtki czy marynarki. Nie ma problemu z jego przenoszeniem, co czyni go bardzo mobilnym.

4. Odporność na zarysowania ekranu

Na rynku najbardziej popularnym rozwiązaniem jest Gorilla Glass. Producenci chwalą się, że ekrany ich urządzeń charakteryzują się wysoką odpornością na wszelkie zadrapania i rysy. W Nexusie zastosowano inne wyjście. Jest nim Corning Fit (który de facto produkowany jest przez twórców Gorilla Glass). Po kilku miesiącach użytkowania mój tablet wygląda jak nowy. Nie widać na nim nawet jednej małej ryski. W porównaniu do Gorilla Glass, która obecna jest w moim smartfonie, sprawdza się idealnie. Tablet często zabieram ze sobą z domu. Chowam do kieszeni kurtki lub spodni. W przeciwieństwie do smartfona nie dbam o niego wcale. Nie stosuję żadnych folii ani etui, a mimo to, ekran wygląda jak nowy, czego nie mogę powiedzieć o smartfonie z Gorilla Glass, który sprawia wrażenie czteroletniej podstawki pod kubek z kawą.

5. Wydajność

Sercem Nexusa jest czterordzeniowy układ NVIDIA Tegra 3, który świetnie radzi sobie z systemem, aplikacjami oraz grami. Nie spotkałem się jak dotąd również z problemami przy odtwarzaniu materiałów wideo.

6. ROM-y

Tablet od Google i Asusa zyskał dużą popularność wśród deweloperów i powstaje na niego niezliczona ilość ciekawych ROM-ów, w tym także Ubuntu. Dla lubiących testować różne rozwiązania systemowe Nexus 7 to świetny wybór.

7. Bateria

Uważam, że bateria którą zastosowano w tym tablecie (4325 mAh), jest bardzo wydajna. Przy normalnym użytkowaniu (2 – 3 godziny dziennie) tzn. czytanie newsów, słuchanie muzyki, używanie tabletu jako pilota do komputera, do ładowarki podłączam go co 3 – 4 dni. Urządzenia nigdy nie wyłączam. Kiedy go nie używam leży sobie zablokowany i czeka aż sięgnę po niego ręką.

8. Cena, cena, CENA!

Tablet sam w sobie jest bardzo ciekawą propozycją. Jego cena jest jak najbardziej rozsądna, można powiedzieć nawet, że bardzo atrakcyjna. Za pieniądze, które przyjdzie lub przyszło nam zapłacić za Nexusa, nie da się znaleźć żadnego godnego rywala dla tego urządzenia. Połączenie tego, co oferuje, wraz z ceną z jaką jest sprzedawany, powoduje, że nie boję się nazwać go jednym z najlepszych tabletów na rynku.

Pomimo irytujących mnie wad tego tabletu, za które szczerze go nienawidzę, Nexusa nie zamieniłbym na żaden inny model. Jak każda miłość, nasza relacja nie jest łatwa ani jednoznaczna. Czasem się na siebie obrażamy, wytykam mu jego niedociągnięcia, aby po paru chwilach znów cieszyć się z jego użytkowania.

Na rynku nie ma rozwiązań idealnych, każdy użytkownik ma swoje własne zdanie na temat używanego przez siebie sprzętu. Dla jednych tablet od Google i Asusa będzie najlepszym możliwym rozwiązaniem a inni skreślą go za brak slotu kart microSD lub za sam wygląd (lub znajdą sobie jeszcze inny powód). Na szczęście rynek tabletów jest obszerny i każdy ma szansę znaleźć na nim coś dla siebie.