W ostatnich dniach pojawiły się plotki, że koncern spod znaku „jeżynki” ma zamiar wprowadzić na rynek następcę dla swojego pierwszego tabletu – BlackBerry PlayBook. Po tym, jak wyszło na jaw, że system BlackBerry OS 10 trafi na produkt z 2011 roku, zaczęto snuć domysły iż BlackBerry niechybnie stworzy nową generację swoich tabletów. Wygląda na to, że jednak tak się nie stanie.
CEO BlackBerry, Thorsten Heins, został zapytany o tę kwestię w Australii podczas przygotowań do tamtejszej premiery BlackBerry Z10. Stwierdził on, iż fakt aktualizacji starego modelu niczego nie przesądza i że nie oznacza to wcale, że w planach jest produkcja kolejnych tabletów z „jeżynką” na obudowie. Według niego, firma chciałaby najpierw wykorzystać pełnię potencjału PlayBooka za pomocą software, zanim zdecyduje się na rozpoczęcie prac nad nową generacją urządzeń.
Podsumowując, Heins stwierdził, że jeśli zajdzie rynkowa potrzeba wprowadzenia owego tabletu, BlackBerry na pewno go wyprodukuje. Zapytany o plotki na temat planów Apple dotyczących inteligentnego zegarka, odparł podobnie. Wygląda więc na to, że firma spod znaku „jeżyny” bacznie obserwuje rynek, czekając na odpowiedni moment na wprowadzenie czegoś odpowiedniego. Kiedy to nastąpi – czas pokaże.
