Jako że pozytywnie został odebrany mój ostatni wpis na temat miniPC produkcji Zealz, z wielką przyjemnością będę Was informował o innych urządzeniach tego typu, które nie ma co ukrywać są bardzo interesującą metodą na przemianę telewizora bądź monitora w pełnosprawny box multimedialny. Kolejną propozycją, która za jakiś czas ma pojawić się na rynku jest CuBox Pro – który, w moim mniemaniu, nie jest zbyt atrakcyjny, ani pod względem wyposażenia ani ceny. Dlaczego?
Urządzenie pracuje na procesorze ARM Marvell Armada 510 o taktowaniu zaledwie 800 MHz, co na dzisiejsze standardy jest trudne do zaakceptowania. Jest to – z tego co zdołałem wywnioskować na stronie Marvella – jednostka jednordzeniowa, zapewniająca o dziwo dekodowanie wideo HD 1080p. Oprócz tego nowy CuBox ma oferować 2 GB pamięci RAM (pierwsza wersja urządzenia z 2011 roku posiadała 1 GB). W przypominającym kostkę miniPC znajdziemy też prawdopodobnie 2 porty USB, wyjście HDMI, wyjście optyczne SPDIF, port eSATA, odbiornik podczerwieni, slot microSD i złącze microUSB. W zestawie znajdziemy kartę microSD wielkości 4 GB – port obsługuje maksymalnie 64 GB.
CuBox Pro ma wymiary sześcianu o krawędzi długości 5,5 cm i waży około 95 gram. Może pracować pod kontrolą Ubuntu, Debiana lub także Androida, współpracuje tez z odtwarzaczem XBMC.
Starsza, wyposażona w 1 GB pamięci RAM wersja to koszt 140 USD, zaś nowa, która w styczniu ma pojawić się na rynku, kosztować ma 160 dolarów. Biorąc pod uwagę procesor – nie wydaje się być to uzasadniona cena.
