Huawei to producent, którego szanuję za upór w dążeniu do perfekcji. W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy dokonał przemiany, która zaowocowała pojawieniem się na rynku kilku bardzo dobrych urządzeń. Mam na myśli smartfony z serii Ascend oraz rodzinę tabletów MediaPad. Szczególnie te ostatnie wspominam z sentymentem. Jeżeli czytaliście recenzję Huawei MediaPada, wiecie, że „dachówka” zaskoczyła mnie niezawodnością i jakością wykonania. Jest to coś, czego nie spodziewałem się po chińskim producencie.
Wygląda na to, że już niebawem Huawei częściej będzie przewijać się w nagłówkach artykułów publikowanych na łamach portali branżowych. Yu Chengdong, starszy wiceprezes koncernu, potwierdził informację, że trwają prace nad 6,1-calowym tabletofonem Huawei Ascend Mate. O tym niezwykle interesującym urządzeniu po raz pierwszy usłyszeliśmy w październiku tego roku, ale wtedy wieść o nim potraktowaliśmy jako plotkę.
Jeśli wierzyć spekulacjom, Huawei Ascend Mate będzie mógł pochwalić się czterordzeniowym procesorem K3V3 taktowanym zegarem 1,8GHz, 2GB RAM, systemem Android 4.X Jelly Bean oraz dużym akumulatorem 4000 mAh. Jego najważniejszym elementem będzie 6,1-calowy pojemnościowy ekran dotykowy o rozdzielczości 1080p, czyli 1920 x 1080 pikseli. Jego przekątna jest większa niż tabletofonów Galaxy Note i Galaxy Note 2, co stawia go gdzieś między dużymi telefonami komórkowymi i 7-calowymi tabletami.
Huawei Ascend Mate stanie w szranki z Samsungiem Galaxy Note 2 i będzie chciał przejąć zainteresowaną nim klientelę. Ich specyfikacja będzie podobna, lecz osoby, które poszukują potężnego kombajnu multimedialnego docenią większy wyświetlacz. Z drugiej strony, tabletofon Samsunga został wyposażony w ekran ze wsparciem dla rysika S-Pen i zestaw dedykowanych mu unikalnych aplikacji. Na rynku powoli tworzy się nowy segment: urządzeń, które nie są ani telefonami, ani tabletami. Kto zostanie jego liderem?