9,7-calowych dwurdzeniowych tabletów w Polsce ci u nas dostatek. Poszczególne modele różnią się od siebie szczegółami – zarówno pod względem parametrów technicznych, wzornictwa i jakości wykonania. W moje ręce trafiło urządzenie wyróżniające się na tle konkurencyjnych rozwiązań najnowszą wersją systemu operacyjnego – Androidem 4.1 z interesującym interfejsem.
Na początek warto zauważyć, że CTAB2 to tablet stworzony dla Compendium Centrum Edukacyjnego. Sprzęt wkrótce trafi do sprzedaży detalicznej, obecnie jest dostępny jako uzupełnienie materiałów szkoleniowych w Compendium CE.
Parametry techniczne CTAB2:
– dwurdzeniowy procesor Rockchip RK3066 Cortex A9 1,6GHz, Mali 400,
– ekran 9,7”, 1024 x 768 pikseli, IPS, 10-punktowy multitouch,
– Android 4.1 Jelly Bean,
– 1GB RAM,
– 16GB pamięci wewnętrznej,
– aparat 2 Mpix, kamerka,
– slot kart microSD,
– wyjście miniHDMI,
– dwa porty microUSB – jeden z trybem host,
– Bluetooth 2.1,
– WiFi 802.11 b/g/n,
– akumulator o pojemności 8000 mAh,
– wymiary: 243 x 190 x 9,6 mm,
– waga: 645 g.
Pierwsze wrażenia, przegląd
W dzisiejszych czasach coraz trudniej jest producentom zaskoczyć swoich klientów wzornictwem urządzenia. Stworzenie czegoś innowacyjnego – zwłaszcza w dziedzinie wyglądu tabletów – jest dość trudną sztuką, przez co mamy do czynienia z powielaniem jednego schematu. Ciągle są to prostokąty z zaokrąglonymi rogami, z mniej lub bardziej wystającą ramką obudowy przy krawędziach ekranu, z podobnym rozłożeniem portów, itp. Nie inaczej jest w przypadku CTAB2. Wygląd modelu jest nudny – jest to kolejny sprzęt wyglądający podobnie do modeli dostępnych na rynku. Tu warto od razu zauważyć, że tylna obudowa produktu uwielbia odciski palców.
Nie będzie odkryciem jeśli stwierdzę, że każdy tablet ma cztery boki. Ostatnio producenci starają się rozłożyć wszelkie przyciski i porty na maksymalnie dwa z nich. Tablet CTAB2 zaangażowane ma trzy krawędzie. I tak, trzymając go w poziomie, na lewej u góry znajdziemy włącznik służący do usypiania, na dole – 3,5 mm jack audio, natomiast na przeciwległej – prawej: przyciski wstecz, slot kart microSD, mikrofon, wyjście miniHDMI, dwa porty microUSB (jeden z trybem host), gniazdo ładowania oraz głośniki. Na górnej krawędzi z kolei umiejscowione zostały trzy przyciski: menu oraz regulacja głośności (plus/minus). Jedynie dolny bok jest pusty. Z tyłu urządzenia z kolei do naszej dyspozycji zostało oddane oczko aparatu, przycisk reset oraz wszelkie opisy wspomnianych wcześniej portów.
Na pierwszy rzut oka jakość wykonania tabletu nie pozostawia wiele do życzenia. Sytuacja zmienia się w momencie, w którym przyjrzymy się bliżej poszczególnym krawędziom urządzenia i lekko ściśniemy. Okazuje się bowiem, że wszystkie trzy elementy obudowy modelu (ekran, tylna ścianka i ramka ciągnąca się przez całą długość tabletu) nie są ze sobą odpowiednio spasowane. Najbardziej widać to przy górnej krawędzi produktu, gdzie ekran i tylna obudowa widocznie odstają od siebie i lekko poddają się ściśnięciu. Na plus należy zaliczyć fakt, iż urządzenie nie skrzypi pod palcami.
W pudełku z tabletem znajdziemy: tablet, ładowarkę sieciową, słuchawki, kabel USB, przejściówkę z microUSB na pełnowymiarowe USB, kartę gwarancyjną oraz instrukcję obsługi.
Porty
Ostatnio stałym punktem każdej recenzji jest czepianie się portów rozszerzających możliwości urządzeń przenośnych. W przypadku CTAB2 można mieć jedynie niewielkie zastrzeżenia:
– gniazdo ładowania – wtyczka wystaje milimetr,
– microUSB – podpięcie kabla następuje bez żadnych problemów, nic nie wystaje; umożliwia podłączenie zewnętrznego modemu 3G, pendrive’a, myszki, klawiatury, czytnika kart SD oraz MemoryStick Pro Duo. Oczywiście służy również do podłączenia tabletu do komputera i wymiany plików pomiędzy tymi urządzeniami:
– miniHDMI – do pewnego momentu wchodzi lekko, ostatecznie trzeba mocniej wcisnąć; działa – bez problemów przewodowo przenosi obraz i dźwięk,
– slot microSD – karta minimalnie (ok. pół milimetra) wystaje ze slotu, nie przeszkadza w użytkowaniu.
Wyświetlacz
CTAB2 oferuje 9,7-calowy wyświetlacz o rozdzielczości 1024 x 768 pikseli. Nie można na nim dostrzec żadnych prześwitów czy martwych pikseli. Czcionki na stronach internetowych są ostre, gładkie i czytelne, pod warunkiem, że trzymamy tablet w poziomie. Gdy przewrócimy go do pionu, sytuacja nieco zmienia się na gorsze i najlepszym rozwiązaniem jest wtedy przybliżanie treści, aczkolwiek na upartego bez używania multitoucha też idzie się doczytać.
Matryca zastosowana w CTAB2 oferuje technologię IPS, która wiąże się z szerokimi kątami widzenia. Dzięki niej bez żadnych problemów osoby siedzące po naszej lewej lub prawej stronie dostrzegą to, co znajduje się na ekranie podczas odtwarzania wszelkiej maści multimediów.
Z wyświetlaczem wiąże się również komfort czytania dokumentów PDF. Pod tym względem CTAB2 sprawuje się wyśmienicie – nawet duże pliki otwiera natychmiastowo i bez żadnych problemów. Chwilę dłużej należy odczekać, by załadowały się kolejne strony dokumentów z mieszaną treścią, tj. z wieloma zdjęciami i tekstem – pierwsze otwierają się błyskawicznie.
System, działanie
Ekran blokady tabletu pozwala na przejście zarówno do ekranu głównego i aparatu, jak i bezpośrednio do Google Now. Po odblokowaniu naszym oczom ukazuje się niestandardowy widok ekranu głównego. Nie mamy możliwości przejścia do zainstalowanych na tablecie aplikacji przez kliknięcie odpowiedniej ikony w prawym górnym rogu – ta przeniesiona została na dół wyświetlacza, do czego początkowo należy się przyzwyczaić.
W ustawieniach mamy dostępną opcję, dzięki której możemy dodać do paska systemowego ikonkę do robienia screenshotów. Wtedy pokazuje się ona pomiędzy wstecz, home, otwarte aplikacje a regulacją głośności. Warto jednak pamiętać, że jest to kolejne dublowanie funkcji, jak w przypadku regulacji głośności (przyciski systemowe + krawędź tabletu), bowiem screena można zrobić w inny sposób: przytrzymując jednocześnie włącznik urządzenia i volume down.
Standardowo do naszej dyspozycji zostało oddanych pięć ekranów domowych, które można dowolnie spersonalizować, dodając skróty do aplikacji i widżety. Te pierwsze otoczone są różnokolorowymi ramkami (kolory, z tego, co zdążyłam się zorientować, przypisywane są losowo).
Preinstalowane aplikacje: Adobe Reader, Any.DO, apkinstaller, Chrome, E-Book, Explorer, Flash Player, Galeria, Gmail, Internet, Kalendarz, Kalkulator, Mapy, Muzyka, Poczta, Rejestrator dźwięku, Google Play, Google Talk, Wideo i YouTube.
CTAB2 działa szybko i stabilnie. Urządzenie działa dzięki dwurdzeniowej, wydajnej jednostce centralnej, która w połączeniu z Androidem 4.1 sprawia, że otrzymujemy naprawdę interesujące urządzenie. Nie zdarzyła mi się sytuacja, by system choć na chwilę zwolnił, zawiesił się czy zamyślił przy otwieraniu kolejnej aplikacji czy następnej karty w przeglądarce. Warty odnotowania jest również fakt, iż produkt praktycznie wcale się nie nagrzewa – lekko podwyższoną temperaturę obudowy można poczuć jedynie podczas ładowania urządzenia oraz po dłuższym czasie korzystania z niego.
Aparat
CTAB2 został wyposażony w aparat o rozdzielczości 2 Mpix, który robi zdjęcia całkiem niezłej jakości, ale w zależności od pogody i jasności otoczenia. Im lepsze warunki, tym lepsze zdjęcia. Położenie oczka aparatu – moim zdaniem – pozostawia wiele do życzenia… Zdecydowanie bardziej wolę, gdy oczko aparatu znajduje się po środku przy którejś krawędzi tabletu, a nie na rogu. Zerknijcie poniżej na kilka przykładowych zdjęć:
Oczywiście oprócz aparatu, CTAB2 oferuje również kamerkę do połączeń wideo. Bez problemu można się połączyć z drugim użytkownikiem przez Skype i przeprowadzać takowe rozmowy. Należy jednak pamiętać, by nie zatykać ręką mikrofonu, który znalazł swe miejsce między slotem kart microSD a wyjściem miniHDMI. Umieszczenie kamerki również nie jest zbyt komfortowe (róg produktu), dlatego trzeba się nieco nagimnastykować, by rozmówca odpowiednio nas widział.
Multimedia, głośniki, gry, benchmarki
Tablet obsługuje następujące formaty plików multimedialnych:
audio: MP3, WMA, WAV, APE, FLAC, AAC, OGG,
wideo: AVI, WMV, MP4, MKV, RM, RMVB, FLV, MOV, 1080p, wspiera WebM VP8,
obrazy: JPEG, BMP, GIF, PNG,
książki elektroniczne: ANSI/UNICODE, TXT, PBD, PDF, EPUB, FB2, HTML.
Bez problemu działają znane aplikacje oferujące kontent wideo: TVN Player oraz ipla.
Z testowymi plikami urządzenie poradziło sobie następująco (wideo pobrane stąd):
– Birds: płynnie,
– Hddvd: płynnie,
– Monsters: płynnie, z dźwiękiem, bez napisów,
– Suzumiya: płynnie, z dźwiękiem, bez napisów,
– Matrix: płynnie, z dźwiękiem,
– Harry Potter: minimalny brak synchronizacji obrazu z dźwiękiem, obie ścieżki dźwiękowe są dostępne,
– Planet: płynnie, z dźwiękiem, z napisami,
– Shrinkage: płynnie, z dźwiękiem,
– Shrinkage 2: płynnie, z dźwiękiem,
– Planet 2: płynnie, z dźwiękiem.
Skoro już jesteśmy przy filmach, wypadałoby coś słyszeć podczas ich oglądania. Głośniki, moim zdaniem, znajdują się w złym miejscu, bowiem – trzymając tablet poziomo – zatykamy je, a co za tym idzie – zagłuszamy. Jakość odtwarzanego dźwięku jest bardzo dobra i stosunkowo głośna. Nie uświadczymy żadnych trzasków, dźwięk jest czysty.
Jeśli z kolei o gry chodzi – na pewno domyślacie się, że połączenie dwurdzeniowego procesora o częstotliwości taktowania 1,6GHz z 1GB RAM powinno stawać na wysokości zadania nawet w bardziej wymagających tytułach. I tak faktycznie jest. Urządzenie bez problemów poradziło sobie z takimi grami, jak GTA 3, The Dark Knight Rises czy Rayman: Jungle Run. Ciekawa sytuacja miała miejsce z Asphalt 7: Heat, który po włączeniu zatrzymywał się na sprawdzaniu licencji i nie dało się uruchomić gry (oczywiście, żeby nie było, gra była przeze mnie kupiona – nie piracka).
Benchmarki:
CFBench: 13152, 4047, 7689
AnTuTu: 8144 (CPU: 4010, GPU: 1853, RAM: 1445, I/O: 836)
NenaMark1: 71,6
NenaMark2: 58,7
Quadrant: 3991
An3DBench: 9154
An3DBenchXL: 36290
Akumulator
Niby CTAB2 został wyposażony w akumulator 8000 mAh, ale czasem można odnieść wrażenie, że jego pojemność jest dwukrotnie mniejsza. Urządzenie maksymalnie naładowane pozwala na oglądanie wideo z YouTube z włączonym WiFi i jasnością ekranu ustawioną na maksymalną wartość przez ledwie trzy godziny… Korzystanie z tabletu w cyklu mieszanym (tj. przeglądanie stron internetowych, oglądanie wideo, słuchanie muzyki, synchronizacja mejli, itp.) wyczerpuje baterię średnio po 7 godzinach. Oczywiście czas pracy produktu można wydłużyć odpowiednio zmieniając ustawienia.
Urządzenie ładuje się trzy godziny.
Podsumowanie
CTAB2 to jeden z ciekawszych 9,7-calowych tabletów dostępnych w sprzedaży. Praktycznie wszystko jest tu na miejscu – świetny ekran, doskonała wydajność procesora połączona z dobrze zoptymalizowanym systemem (Android 4.1) z ciekawym interfejsem. Ale jednak, mimo wszystko, coś tu nie pasuje. Gdyby nie akumulator, który powinien działać sporo dłużej niż w jest to w rzeczywistości oraz źle spasowana obudowa – mogłabym go Wam polecić z czystym sumieniem.
Cena CTAB2 to 999 złotych.
Alternatywy
Jak wspomniałam, na rynku jest dostępnych wiele dwurdzeniowych tabletów z ekranem o przekątnej 9,7″. Wśród nich znajdziemy: Pentagram Tab 10.3 Dual Core, Adax 9JC1, Modecom FreeTAB 9702 IPS X2, Yarvik Xenta TAB9-200, Acen SmartTab 121G, Goclever Tab R973, Kiano Pro 10 Dual, Shiru Samurai 10 oraz Omega MID9711.
