Opinia: Shiru Hitomi 7 jako tablet dla dziecka

Shiru Hitomi 7  jako tablet dla dziecka

Shiru Hitomi 7 trafił w moje (mojego synka) ręce zupełnie przypadkowo. Zamówiony Goclever dotarł do jednego ze sklepów uszkodzony i zaproponowano mi w tej samej cenie (299 zł) właśnie Hitomi7. Nie jestem zwolennikiem kupowania elektroniki „pod wpływem impulsu” , ale ze względu na fakt, iż dziecko ciężko przekonać do przemyślanych zakupów (a synek był ze mną po odbiór) oraz na pewne spostrzeżenia po wstępnych oględzinach, o których napiszę za chwilę, zdecydowaliśmy się właśnie na Hitomi 7.

Zaznaczam iż ocena walorów jest przeprowadzona pod kątem tabletu dla dziecka, a nie dla bardziej wymagającego użytkownika. To zrobiła Kasia w swojej recenzji Shiru Hitomi 7.

Specyfikacja:
– jednordzeniowy procesor Cortex A8 Rockchip 2906 1.2GHz,
– 512MB DDR3 RAM,
– 4GB pamięci z możliwością rozszerzenia dzięki czytnikowi kart microSD,
– ekran 7″, pojemnościowy, multitouch (5 punktów), rozdzielczość 800 x 480 pikseli,
– akcelerometr,
– WiFi 802.11 b/g/n,
– port microUSB,
– głośniki stereo, złącze słuchawkowe, mikrofon,
– kamerka 0,3 Mpix,
– bateria Litowo-jonowa 3000mAh,
– Android 4.0 (ICS) z dostępem do Google Play.

W zestawie, oprócz ładowarki, znajdziemy kabel USB, przejściówkę microUSB-USB, zestaw słuchawkowy oraz najkrótszą instrukcję obsługi, jaką dane mi było oglądać. Samo opakowanie można określić jako minimalistyczne – zarówno w kwestii oprawy wizualnej, jak i informacji na nim zawartych.

Shiru Hitomi 7  jako tablet dla dziecka

Ponieważ tablet miał być dla troszkę ponad 2-letniego synka, właśnie pod tym kątem rozpatrywałem za i przeciw. To, co zwróciło moją uwagę już na początku (i nie ukrywam iż mnie przekonało do zakupu) to obudowa. Wykonana z dosyć miękkiego plastiku (co ma wpływ na możliwość uszkodzeń przy ewentualnym upadku), przy mocniejszym nacisku lekko się odkształca, ale nie ulega jednak uszkodzeniu.

W przypadku twardych plastików oraz aluminium możemy liczyć na pęknięcia i wgniecenia, tu ryzyko jest mniejsze. Tylna część, dzięki częściowo ryflowanej powierzchni sprawia, że nawet w małych rączkach pewnie leży. Obudowa (przynajmniej w moim egzemplarzu) jest bardzo solidnie wykonana i spasowana. Nic nie trzeszczy, jak to w produktach z tej półki cenowej bywa, plastik jest dobrej jakości, a przyciski są wpasowane w gniazda idealnie więc w tym aspekcie „tandety” nie ma.

Rozmieszczenie głośników (w dodatku dwóch) jest przemyślane, choć tu niestety spodziewałem się iż głośność będzie większa. Z tego też powodu przy maksymalnej głośności nic nie trzeszczy, niestety właśnie ze względu na brak mocy. Ponieważ patrzę pod kątem dziecka głośność jest do przyjęcia. Mimo iż moja pociecha jest już nauczona czego z tabletem NIE NALEŻY robić, otwory głośniczków są na tyle małe iż nie będą za specjalnie kusić do wpychania do nich różnych rzeczy. Patrząc pod tym kątem, ilość portów również może być plusem. Generalnie muszę stwierdzić iż jest to jeden z najmniej „kuszących” tabletów (poza tymi ogumowanymi), jeśli chodzi o możliwości „dłubania”.

Shiru Hitomi 7  jako tablet dla dziecka

Wymiary

Wymiary Hitomi7 to 182 x 120 x 10 mm. Waga: 330 g.

Mały człowiek, małe rączki…W przypadku TF201 największym problemem dla synka była szerokość ramki, dlatego też zarówno wielkość samego tabletu, jak i aspekt szerokości ramki postanowiłem szczególnie potraktować przy zakupie. Cóż z tego, iż taki Nabi2 jest ogumowany i ma specyfikację bijącą na głowę Hitomi 7, skoro będzie niewygodny w użytkowaniu (przynajmniej dla tak małego dziecka). Meep choć posiada zbliżoną specyfikację i jest sprzętem „dedykowanym” dla pociech, również odpada w przedbiegach w porównaniu z Hitomi7 pod kątem wygody obsługi przez takiego „małego człowieka”.

Ekran

Oryginalnie założona folia zabezpieczająca została od razu zastąpiona grubszą matową. Naturalnie w tej grupie cenowej nie mamy się co spodziewać cudów zarówno jeśli chodzi o jasność (choć wydaje mi się iż jest lepiej niż np. w Goclever A73), jak i kątami widzenia. Nie wiem czy dotyczy to tylko mojego Hitomi ,ale po raz pierwszy spotkałem się z tak dziwnymi kątami wyświetlacza. Można odnieść wrażenie iż wyświetlacz został zamontowany do góry nogami. Jakość patrząc na wprost, co jest normalne – jest najlepsza, przy patrzeniu „od góry” jest prawie tak samo dobra, przy pochyleniu czyli patrzeniu od dołu co jest normalną pozycja użytkowania jest najgorsza. Efekt jest taki iż najlepiej korzysta się z tabletem odwróconym niejako do góry nogami czyli z kamerką na dole…

Pamięć

4GB w przypadku, gdy tablet ma zastąpić odtwarzacz MP4. a dodatkowo chcemy zainstalować kilkanaście gier dla naszej pociechy, to zdecydowanie za mało. Slot kart microSD przytomnie został zainstalowany przez producenta, więc w tej kwestii nie ma się co rozpisywać. In plus zaznaczę jedynie, że pod kątem małego użytkownika samo gniazdo jest tak skonstruowane, iż po wsadzeniu karty mi samemu jest ją ciężko wyjąć, tym samym nie zachodzi ryzyko (w Transformer Prime częsta przypadłość) przypadkowego wyjęcia czy uszkodzenia.

Shiru Hitomi 7  jako tablet dla dziecka

Aplikacje

W specyfikacji podano dostęp do Google Play, niestety bolączką większości „chińskich” produktów jest to dostęp, delikatnie powiedziawszy, mocno okrojony. W większości przypadków zobaczymy komunikat „produkt jest niedostępny w twoim kraju”. W przypadku tabletu z kamerką 0,3 Mpix brak możliwości instalacji Skype zakrawa na żart. Podobnie sprawa wygląda w przypadku gier i to nie tylko tych bardziej wymagających graficznie.

Zanim zaczniemy wieszać „psy” na producencie danego sprzętu, należy zdać sobie sprawę z faktu iż jest to winą głównie polityki Google. Blokady regionalne w oparciu o sprzęt, a nie o konto i kra,j w którym się korzysta z usługi, są dla mnie nielogiczne. Skoro producenci promują ich system, a jednocześnie wiadomo iż tablety budżetowe kupowane są na całym świecie, taka polityka to podcinanie gałęzi, na której się siedzi.

Sprawy nie poprawia fakt iż strona www.shiru.pl tak naprawdę nie funkcjonuje, czyli iż nabywca produktów tego producenta jest bez wsparcia. Dramatu totalnego nie ma, ponieważ X-KOM – jako dystrybutor – służy wsparciem technicznym, jednak niesmak pozostaje i należy mieć nadzieję iż strona producenta wreszcie wystartuje i będzie cokolwiek oferowała.

W kwestii samego Google Play oraz aplikacji również nie jest tak tragicznie. Fabrycznie zainstalowana aplikacja apkinstaller ratuje trochę sprawę. Bad Piggies HD (czyli pozycja obowiązkowa mojej pociechy) pierwotnie niedostępne dla Hitomi 7 w Google Play pobrałem na kartę SD jako właśnie plik .apk i zainstalowałem apkinstallerem. Oficjalnie jedyną opcją jest wyszukiwanie w sieci plików .apk interesujących nas aplikacji, które nie są dla nas dostępne i ich ręczna instalacja.

Nieoficjalnie czytałem jeszcze o „możliwych” co najmniej dwóch sposobach obejścia blokady, jednak ponieważ nie miałem czasu jak do tej pory sprawdzenia czy działają, nie będę się rozpisywał.

Patrząc pod kątem dzieci niestety taki dostęp do Google Play wymaga kontroli choćby ze względu na fakt iż wśród wyświetlanych aplikacji możemy znaleźć niekoniecznie przeznaczone dla maluchów. Sprawę zdecydowanie ułatwi znajomość nazwy aplikacji. Na szczęście większość gier „odpowiednich” dla małych dzieci da się zainstalować na Hitomi 7 bez problemu.

Shiru Hitomi 7  jako tablet dla dziecka

Przykładowa lista gier do instalacji na Hitomi 7:
– angry birds (rio z marketu reszta ręcznie jako apk),
– fruit ninja,
– Lego (4+ , Duplo),
– Clouds&Sheep,
– Talking News (większość z serii Talking friends),
– Art of glowm
– DrumKitm
– All in one drum padsm
– wszelkiej maści pizza, ice cream, birger itp. makery czyli gotowanie;)

Nie miałem na razie zbyt wiele czasu na intensywne instalowanie gier dla mojej pociechy, ale nawet mimo „okrojonego” Google Play jest w czym wybierać przynajmniej jeśli chodzi o małych odbiorców.

W temacie innych aplikacji to YouTube, TVN Player oraz ipla działają bez zarzutu, co docenią pociechy zwłaszcza w kontekście bajek. Mimo iż tablet posiada odtwarzacz wideo, od razu zainstalowałem MX Player, który działa wyśmienicie.

Shiru Hitomi 7  jako tablet dla dziecka

Podsumowanie

Hitomi 7 to tablet wielu sprzeczności. Mogę go rozpatrywać tylko jako tablet dla dziecka, ponieważ tylko w takiej postaci, na tle wielu wad, ujawniają się jego zalety i w takiej roli jak na razie świetnie się sprawdza. Słaba specyfikacja i jego ograniczenia sprawiają iż – moim zdaniem – nie warto go kupować z myślą o „dorosłym” użytkowniku.

Shiru Hitomi 7, jako tablet dla dziecka (obecnie za 249 złotych), dzięki koncepcji i solidności wykonania (przynajmniej w moim egzemplarzu), wydaje się dobrym wyborem.

_

Tekst podesłał nasz Czytelnik, Uru28 – dzięki! ;)

_

Jeśli masz pomysł na tekst o tabletach bądź na tematy około-tabletowe lub jesteś posiadaczem któregoś z tabletów i chciałbyś z nami współtworzyć Tabletowo.pl – daj znać. Obecnie najbardziej pożądane są recenzje akcesoriów do tego typu sprzętu oraz wszelkich aplikacji na iOS i Androida, ale jeśli czujesz, że mógłbyś napisać test swojego tabletu (w ramach serii recenzji Opinia/recenzja użytkownika), felieton bądź artykuł na jakiś konkretny temat – również jesteśmy otwarci na propozycje. W ten sposób, jeśli zechcecie nam pomóc, baza artykułów Tabletowo.pl powiększy się o kolejne wartościowe, autorskie wpisy. Nie ma nic cenniejszego niż dzielenie się spostrzeżeniami i opiniami z innymi Czytelnikami – jeśli masz taką ochotę – odezwij się na mejla: admin(małpka)tabletowo.pl

A jeśli jesteś zainteresowany dłuższą, stałą współpracą przy pisaniu newsów i uważasz, że to ogłoszenie może Cię zainteresować – proszę o kontakt.