Tablety, tablety, tablety… Znajomi przychodzący do mnie w odwiedziny dziwią się, że cały czas w jednym z kątów pokoju stoi górka pudełek zbudowana z testowanych egzemplarzy – ciągle wysoka, tylko modele się zmieniają. Jako że jestem technologiczną maniaczką i uwielbiam wszelką elektronikę, dobrą odskocznią dla recenzji tabletów, była dla mnie możliwość przetestowania akcesoriów, które można używać z tego typu sprzętem. W moje ręce trafiły dwa projektory firmy Philips: PicoPix PPX2330 i PicoPix PPX2480. Oba modele różnią się dość znacznie od siebie, dlatego postaram się Wam przybliżyć ich parametry techniczne i możliwość podłączenia do tabletów.
PicoPix PPX2480
PicoPix PPX2480 to bardzo interesujący projektor, skierowany do nieco innej grupy odbiorców, co jego mniejszy brat – PPX2330. Oferuje wyświetlanie sporo jaśniejszego obrazu (80 vs 35 lumenów), ale przez jego większe zaawansowanie technologiczne i konieczność upchania wszelkich komponentów w obudowie modelu, jego wymiary są około dwukrotnie wyższe niż wspomnianego produktu. Wciąż jednak spokojnie można o nim powiedzieć „mobilny projektor”, bo do zwykłych, stacjonarnych, jeszcze dużo, naprawdę dużo, mu brakuje.
W pudełku z PicoPix PPX2480 otrzymujemy: pilota zdalnego sterowania z bateryjką, futerał, kabel VGA, przejściówkę z miniUSB na pełnowymiarowe USB, kabel USB, kompozytowy kabel AV, kartę gwarancyjną, krótką instrukcję obsługi w postaci obrazków oraz zasilacz sieciowy z dwoma wtyczkami: europejską i amerykańską. Do projektora można dokupić przewód komponentowy i do urządzeń Apple. Ten drugi, PPA1280, otrzymałam do testów wraz z projektorem, dzięki czemu mogłam przetestować, jak działa połączenie PicoPix2480 z iPadem.
PicoPix2480 jest bardziej zaawansowanym modelem od PicoPix2330, obsługuje również więcej formatów plików multimedialnych:
– wideo: .avi: MJPEG, MPEG-4, H.264; .mov: MJPEG, MPEG-4, H.264; .mp4: MJPEG, MPEG-4, H.264; .mkv: MPEG-4, H.264; .flv:FLV, H.263, H.264; .ts: H.264; .m2ts: H.264; .swf: SWF,
– audio: MP3, WAV,
– zdjęcia: JPEG, BMP, PNG, GIF i TIFF.
Treści multimedialne możemy wyświetlać zarówno ze sprzętu podłączonego za pomocą odpowiednich kabli – o nich za chwilę, jak i również dzięki slotowi kart SD. USB można wykorzystać do podłączenia projektora do komputera w celu zarówno wyświetlania treści, jak i pamięci masowej, a także do ładowania. Sprzęt posiada HDMI z mechanizmem HDCP; VGA; komponentowe YPbPr (do 1080); kompozytowe (CVBS) i audio.
Projektor pracuje stosunkowo cicho i po dłuższym działaniu nie nagrzewa się. Oferuje głośnik, z którego wydobywa się głośny i donośny dźwięk.
PicoPix PPX2480 z tabletami
Testy projektorów Philipsa pozwoliły mi wyrobić sobie opinię o tego typu sprzęcie i dojść do wniosku, że jest on bardzo przydatny. Również w połączeniu z tabletami. PicoPix PPX2480 udało mi się bez problemów podłączyć do sprzętu z Androidem, jak i iOS. Aczkolwiek należy zauważyć, że wszelkie okablowania należy dokupić osobno, bo bez tego się nie obejdzie. I tak:
– tablety z Androidem. Tu najważniejszy był kabel HDMI i odpowiednie przejściówki. Np. żeby podłączyć Acer Iconia Tab A700 do projektora, potrzebny był HDMI z jednej strony z microHDMI, z drugiej – miniHDMI. Po podłączeniu kabla do obu urządzeń, następowała projekcja tego, co znajduje się na ekranie tabletu – obraz jest wyświetlany wtedy zarówno na ekranie, jak i na powierzchni, na której następuje rzut. Możemy oglądać wideo czy zdjęcia, ale również wyświetlać na ścianie strony internetowe, gry, itp.
– iPad. W jego przypadku trzeba zainwestować w specjalny kabel, bez którego nie mogło się obyć. Mowa o Philips PPA1280 – kablu miniHDMI-30-pinowy port Apple. Tu jednak możliwości są bardziej ograniczone – nie da się wyświetlać pulpitu czy stron internetowych. Projekcja filmów przebiega bez żadnych problemów – wtedy na ekranie tabletu ukazuje się informacja, że tablet został podłączony do telewizora.
Jest jednak coś, czego w przypadku tego modelu mi brakuje – jest to zasłona oczka projektora. Mała rzecz, a naprawdę by się przydała.
Jako że możliwości PicoPix PPX2480 są większe niż jego mniejszego brata, a akumulator ma mniejszą pojemność – 2300 mAh – czas jego pracy jest odpowiednio krótszy. Udało mi się obejrzeć 1,5-godzinny film, po czym urządzenie się rozładowało. Ładowanie ładowarką sieciową trwa ok. 3h.
Najważniejsze parametry techniczne PicoPix PPX2480:
– technologia wyświetlania: DLP,
– źródło światła: RGB LED,
– źródło światła LED wystarcza na ponad: 30 000 godzin,
– rozdzielczość natywna: 854 x 480 pikseli,
– współczynnik kontrastu: 1000:1,
– długość przekątnej ekranu: 30–305 cm,
– odległość ekranu: 0,5–5,0 m,
– ustawianie ostrości: ręczne,
– pamięć wewnętrzna: 2 GB,
– jasność w przypadku zasilania sieciowego: do 80 lumenów,
– jasność w przypadku zasilania akumulatorowego: do 55 lumenów,
– wbudowany odtwarzacz MP4,
– obsługiwane standardy wideo: PAL, SECAM, NTSC, 480i/p, 576i/p,720i/p, 1080i/p,
– wymiary: z opakowaniem 190 x 190 x 80 mm, bez opakowania: 105 x 105 x 31,5 mm,
– waga: z opakowaniem 0,872 kg, bez opakowania: 0,29 kg.
PicoPix PPX2330
PicoPix PPX2330 to typowy przedstawiciel kieszonkowych projektorów. Urzekł mnie połączeniem niewielkich wymiarów (130 x 90 x 70 mm) i wagi (240 g) z oferowanymi możliwościami. Jego mobilność i wzornictwo (patrz: zdjęcia) zawładnęły moim technomaniakalnym sercem zaraz po wyjęciu sprzętu z pudełka. A skoro już przy nim jesteśmy, w środku znajdziemy, poza projektorem, futerał, kartę gwarancyjną, krótką instrukcję obsługi w postaci kilku obrazków pokazujących to, w jaki sposób podłączyć produkt do wybranych urządzeń oraz kabel AV. W zestawie nie otrzymujemy przewodu PPA1160 do podłączenia do iPhone’a, iPada lub iPoda oraz typowego zasilacza sieciowego – ładować można go za pomocą komputera.
Pierwsze, co rzuciło mi się w oczy w przypadku PicoPix PPX2330, był kabel USB QuickLink. Jest to kabel spełniający dwa zadania – funkcjonalne i ułatwiające życie. Z jednej strony oferuje bowiem port USB wraz z kablem USB, z drugiej – może służyć jako uchwyt, gdy nie mamy co z nim zrobić/gdzie schować. Wspomniany USB QuickLink umożliwia podłączenie pamięci zewnętrznych typu pendrive i odtwarzanie z nich treści multimedialnych, jak również smartfonów czy tabletów. Z kolei druga końcówka kabelka służy do połączenia projektora do komputera i zarówno zgrywania plików do jego pamięci wewnętrznej (2GB), jak i wyświetlania projekcji bezpośrednio z komputera (dzięki aplikacji PicoPix Fun Viewer). A to wciąż nie wszystko. Pod specjalną gumowaną zaślepką na jednym z boków produktu znalazł swe miejsce slot kart microSD, dzięki czemu z poziomy karty pamięci można przeprowadzać projekcje.
Większość znajomych, którzy mieli okazję bawić się PicoPix PPX2330, zdziwiona była obecnością z nim wbudowanego głośnika. A przecież w tak kieszonkowym sprzęcie grzechem producenta by było, gdyby go tam nie umieścił – kto by myślał, by zabierać ze sobą jeszcze dodatkowo odpowiednie głośniki zewnętrzne. Głośnik gra bardzo dobrze i czysto, ale gra dość cicho i znajduje się tylko z jednej strony modelu (mono).
Urządzenie pracuje cicho, aczkolwiek wydaje z siebie charakterystyczne dla projektora dźwięki. Ustawianie ostrości obrazu jest możliwe dzięki obecnemu na górnym panelu modelu niewielkiemu pokrętle, natomiast sterowanie i wybieranie opcji menu umożliwiają intuicyjne przyciski w ilości sześciu.
Ważną kwestią jest również długość pracy wewnętrznego akumulatora, którego pojemność to 2600 mAh. Urządzenie podczas projekcji filmu, na jasności ustawionej w połowie skali, pracuje przez trzy godziny. To dobry wynik biorąc pod uwagę o połowę krótszy czas działania większego modelu. Jako że w zestawie z PicoPix PPX2330 nie znajdziemy ładowarki sieciowej (można ją dokupić osobno), jesteśmy skazani na ładowanie go za pomocą USB, co niestety trochę trwa. Po pięciu godzinach ładowania sprzęt pokazywał 2/3 skali naładowania. Na obudowie modelu znajduje się diodka informująca na czerwono, że urządzenie jest ładowane.
Projektor można oczywiście podłączyć do tabletów. W przypadku iPada potrzebny jest kabel Philips PPA1160, natomiast podłączenie do urządzeń z Androidem jest nieco bardziej skomplikowane. Potrzebna jest przejściówka z HDMI na AV, którą z kolei podłączamy do kabla AV znajdującego się w zestawie z PPX2330. W obu przypadkach skutek jest dokładnie ten sam, co w przypadku większego modelu.
Najważniejsze parametry techniczne PicoPix PPX2330:
– technologia wyświetlania: DLP,
– źródło światła: RGB LED,
– jasność: do 30 lumenów,
– rozdzielczość natywna: 640 x 360 pikseli,
– współczynnik kontrastu: 1500:1,
– temperatura barwowa: 6500 kelwinów,
– proporcje rzutu: 1,6:1,
– długość przekątnej ekranu: 25,4 cm – 152,4 cm,
– odległość ekranu: 0,354 m – 2,125 m,
– focus: ręczne,
– pamięć wewnętrzna: 2 GB,
– wbudowany odtwarzacz MP4: tak,
– bezpośrednie łącze do smartfona: za pośrednictwem przewodu USB,
– obsługiwane formaty multimedialne:
– wideo: .avi: MPEG-4; H.264; M-JPEG / .mov: MPEG-4; H.264 / .mp4: MPEG-4; H.264 / .mkv: MPEG-4; H.264; M-JPEG / .ts: H.264 / .rm: RV3; RV4 / . rmvb: RV3; RV4,
– audio: MP3, WAV,
– zdjęcia: JPEG, BMP.
Podsumowanie
Twoje zdjęcia i filmy zasługują na to, aby pokazywać je innym w najlepszej jakości. Właśnie dlatego w projektorze kieszonkowym PicoPix wykorzystano wysokiej klasy technologię LED — dzięki niej wyświetlane zdjęcia i filmy cechują się wspaniałymi kolorami i zachwycającym kontrastem
Szczerze przyznam, że o ile tablety to mój „konik”, tak na projektorach się nie znam. Po kilkunastu dniach spędzonych ze sprzętem Philipsa wiem tylko, że oba projektory są bardzo interesującymi urządzeniami, obok których trudno przejść obojętnie zwłaszcza, jeśli wcześniej niewiele miało się do czynienia z podobnymi produktami.
Widoczność wyświetlanego obrazu zależy od warunków oświetleniowych panujących w pomieszczeniu, w którym chcemy odbywać projekcję. Im ciemniej, tym lepiej oba modele sobie radzą. Pozytywny jest fakt, iż oba projektory posiadają wbudowany odtwarzacz MP4 i pamięć wewnętrzną, dzięki czemu można ich używać bez konieczności podłączania do jakiegokolwiek sprzętu. Choć oczywiście możliwość wyświetlania treści np. z tabletów jest bardzo dobrym rozwiązaniem i może zainteresować posiadaczy tego typu sprzętu, którym czasem 10,1-calowy ekran nie wystarcza, by przekazać grupce osób to, co by chciał.
Cena Philips PicoPix PPX2480 zaczyna się w Polsce od 1360 złotych, natomiast Philips PPX2330 – od 955 złotych.
Osobom bardziej zainteresowanym tematem polecam zapoznanie się z filmikami omawiającymi oba projektory, nagranych przez PicoPixTV PL: