Dzisiejszego wieczoru miała się odbyć konferencja prasowa Google, ale ze względu na zbliżający się do wybrzeża Stanów Zjednoczonych huragan Sandy, została przesunięta. Byłam przekonana, że skoro się tak stało, nowości, które mieliśmy dziś poznać, zostaną zaprezentowane za kilka dni. Okazało się jednak, że internetowy gigant Google nie chciał, byśmy dłużej czekali na szczegóły dotyczące najnowszego tabletu i smartfonu bramdowanego logo Google. Poznaliśmy dziś smartfona Nexus 4 produkcji LG, a na temat tabletu Nexus 10, który był składany w fabrykach Samsunga, kilka szczegółów oficjalnie zdradził Andy Rubin.
Rubin potwierdził to, co nas chyba najbardziej interesuje, mianowicie fakt, że Nexus 10 rzeczywiście będzie wyposażony w wyświetlacz 10″ o rozdzielczości 2560 x 1600 pikseli (300 ppi). Jego akumulator z kolei (którego pojemność na razie nie została ujawniona) ma oferować dziewięć godzin odtwarzania wideo. Potwierdził również obecność na jego pokładzie Androida 4.2 oraz głośników stereo umieszczonych z przodu urządzenia, po obu stronach ekranu – idealnie to wszystko pasuje do ostatnich przecieków.
Zaraz później dowiedzieliśmy się, że tablet Google i Samsunga będzie posiadać dwurdzeniowy procesor Exynos 5250 Cortex A15 o częstotliwości taktowania 1,7GHz z Mali T604, 2GB RAM, WiFi, NFC, Bluetooth 4.0, kamerkę 1,9 Mpix oraz aparat o rozdzielczości 5 Mpix. Oprócz tego tablet ma port microUSB, wyjście microHDMI, Pogo Pin oraz 3.5 mm jack audio. Jego grubość to 8,9 mm, natomiast waga – 603 g.
Najważniejsza jednak dla wszystkich pozostaje cena. Nexus 10 sprzedawany będzie w dwóch wersjach pojemnościowych: 16GB za 399 dolarów, natomiast 32GB – 499 dolarów. Do sprzedaży trafi 13 listopada. Początkowo będzie go można nabyć przez Google Play w następujących krajach: Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Kanadzie, Australii, Francji, Japonii i w Niemczech. Ciekawe kiedy i w jakiej cenie trafi do sprzedaży – obstawiamy?
