Biegam po mieście, załatwiam jakieś sprawy, patrzę w kalendarz i uświadamiam sobie, że dziś, tj. 27 września, miało się coś stać. Staram sobie przypomnieć, co to miało być, ale trudno mi z czymkolwiek skojarzyć akurat ten dzień. Pewnie znacie to uczucie z własnego doświadczenia, jak uświadamiacie sobie, że o czymś zapomnieliście (w tym przypadku była to dość błaha sprawa). Na szczęście ja ocknęłam się w porę, bo dzień się jeszcze nie skończył, a news jest wciąż aktualny. Otóż 27 września to dzień premiery nowej gry Rovio – Bad Piggies.
Jak wspominałam jakiś czas temu, naszym zadaniem jest tworzenie (z dostępnych elementów) wszelkiej maści pojazdów jeżdżących i latających. W każdej planszy buduje się inną maszynę i stara się zdobyć maksymalnie trzy gwiazdki.
Bad Piggies ma jedną podstawową zaletę – nie da się w nią grać bezmyślnie. Tytuł ten wymaga od nas chwili zastanowienia i kreatywności. Oczywiście pierwsze poziomy bardzo łatwo przejść, ale im dalej, tym trudniej. Niektórzy twierdzą, że Bad Piggies to bardziej wciągająca gra od Angry Birds – ilu ludzi, tyle opinii. Ale jedno jest pewne: to kolejna bardzo interesująca propozycja od Rovio, obok której nie można przejść obojętnie.
Na Androida dostępne są dwie wersje gry: zwykła i HD – obie bezpłatne. Na iOS natomiast kosztuje 2,39 euro w wersji na iPada oraz 0,79 euro w wersji na iPhone’a.