Obecnie Intel jest jednym z koncernów, które najbliżej współpracują z Microsoftem. To właśnie jego jednostki centralne odegrają sporą rolę w nadchodzących urządzeniach z najnowszą wersją systemu firmy z Redmond, w znacznej mierze w komputerach i utrabookach, ale częściowo również w tabletach. To z kolei oznacza, że Intel wie co słychać w Microsofcie i odwrotnie. Piszę o tym nie bez powodu…
Bloomberg donosi, że Paul Otellini (CEO firmy Intel), na jednym z ostatnich tajwańskich spotkań ze swoimi pracownikami, miał powiedzieć, że system operacyjny Windows 8 zostanie wydany przed tym, jak będzie w pełni gotowy. Według niego najnowsza wersja platformy wciąż będzie wymagała poprawek i usprawnień, z czego można wnioskować, że może być pełna błędów. Wiele wskazuje na to, że niedługo po rynkowym debiucie Windows 8, system doczeka się aktualizacji przez swoje centrum Windows Update. Informacja pochodzi od osoby, która we wspomnianym evencie miała uczestniczyć, ale chce zachować anonimowość.
Na portalu TheVerge zostało opublikowane oficjalne stanowisko Intela w tej sprawie:
Nasze wewnętrzne spotkanie z pracownikami miało charakter prywatny, przez co nie ujawniamy szczegółów na temat tego, co mogło lub nie mogło zostać powiedziane. W dalszym ciągu jesteśmy podekscytowani perspektywą urządzeń z Windows 8 i naszymi procesorami, w tym tabletów, ultrabooków i hybryd.
Wypowiedź przedstawiciela Intela jest dyplomatyczna, bo inna być po prostu nie mogła… A czy faktycznie Windows 8 będzie niedopracowany w dniu premiery, przekonamy się za miesiąc. Premiera najnowszej wersji systemu Microsoftu już 26 października.