iPad mini zadebiutuje w listopadzie?

Gdyby ktoś wybudził Was ze snu i w środku nocy zapytał, jaka jest przekątna ekranu iPada, na pewno zdecydowana większość z Was bez zawahania odpowiedziałaby, że 9,7″. To prawda. Ale wiele (coraz więcej!) wskazuje na to, że niebawem będzie trzeba wymieniać dwie wartości. Oprócz 9,7″, do czego Apple przyzwyczaiło nas w swoich trzech tabletach, także i 7,85″ albo 7,58″ – różne plotki już słyszeliśmy. W sieci pojawiły się kolejne spekulacje odnośnie premiery iPada mini

Na wrzesień Apple planuje konferencję prasową, co nie jest żadnym zaskoczeniem, bowiem zbliża się pora prezentacji iPhone’a 5 (którego sprzedaż ma ruszyć podobno dziewięć dni później). Początkowo mówiło się o debiucie obu urządzeń, tj. iPhone’a 5 i iPada mini, na jednym evencie. Dziś zagraniczne źródła zmieniły zdanie. Według iLounge mniejsza wersja tabletu Apple nie jest jeszcze gotowa, przez co jej premiera musi zostać odłożona.

Ale jeśli iPada mini nie poznamy we wrześniu, może się to stać… nie, podobno nie w październiku, a w listopadzie. I to właśnie ten miesiąc ostatnio najczęściej przewija się w spekulacjach na temat daty premiery tegoż urządzenia.

Czy tak faktycznie będzie i czy Apple naprawdę zamierza pokazać światu swój mniejszy tablet – przekonamy się już niebawem. Moim zdaniem plotki dotyczące iPada mini należy traktować z przymrużeniem oka, aczkolwiek coraz bardziej poważnie. Taki gigant, jak Apple, na pewno zdaje sobie sprawę, jaki potencjał tkwi w rynku mniejszych tabletów i jak dużą liczbę klientów mogliby na nim zdobyć. Tym bardziej, że na pewno firma starałaby się odbić potencjalnych nabywców swojemu rywalowi – Google, w którego ofercie jest obecnie Nexus 7.

źródło