Google Nexus 7 na pewno nie jest idealny. W oczach wielu z Was brak kilku funkcji skreśla go nie tylko jako urządzenie codziennego użytku, ale także jako tablet internetowy z definicji. Zarzucacie Google i Asusowi, że swoją flagową ramkę pozbawili modemu 3G, co zaprzecza jakiejkolwiek mobilności (ten brak można oczywiście próbować obejść). Ponadto, uważacie, że tablet ma za mało pamięci wewnętrznej (8GB lub 16GB) i przydałby mu się czytnik kart microSD. Niestety, próżno szukać odpowiedniej wnęki w obudowie Nexus 7. Zarówno modem 3G, jak i slot microSD i aparat fotograficzny, zostały usunięte z przyczyn ekonomicznych. Chcąc wprowadzić na rynek bardzo atrakcyjne cenowo urządzenie, producent musiał ciąć koszta i zrezygnować z niektórych podzespołów.
Nie usprawiedliwia to jednak jego nieostrożności. Jak odkryli eksperci z serwisu XDA, egzemplarze sprzedażowe tabletu Google Nexus 7 mają slot na aparat fotograficzny, który w ostatecznym projekcie został usunięty. Jeżeli o mnie chodzi, brak możliwości robienia zdjęć modelem Nexus 7 nie jest dla mnie wadą – nie jestem fanem biegania z 7- lub – co gorsza – 10-calową ramką. Niemniej jednak, inżynierowie powinni usunąć albo ukryć miejsce, w którym we wczesnych planach widniało oczko aparatu.
Oficjalną przyczyną pozbawienia Nexusa 7 aparatu, oprócz kwestii ekonomicznej, jest reputacja i opinia potencjalnych użytkowników. Jak stwierdził Asus, rozczarowani jakością robionych tabletem zdjęć klienci powiedzieliby, że jest „do niczego” i nie polecali urządzenia znajomym. Mam wrażenie, że tajwański producent nieco wyolbrzymił sprawę. Wątpię, aby ktokolwiek zastanawiający się nad zakupem tabletu internetowego, kierował się możliwościami aparatu. Poprawcie mnie, jeśli się mylę. Są na sali amatorzy tabletowej fotografii?
via Tablet-News