O drugiej generacji tabletu Amazon Kindle Fire słyszy się od dłuższego czasu. Plotki o tym urządzeniu jak wirus rozchodzą się wśród dziennikarzy i blogerów, którzy są żyzną glebą dla ich rozwoju. Nowy Kindle Fire ma być wyposażony w większy, 8,9- lub 10,1-calowy ekran dotykowy, mocniejszy procesor, aparat fotograficzny, fizyczne przyciski regulacji głośności i system operacyjny Android 4.0 Ice Cream Sandwich z nakładką producenta. Jakby tego było mało, sklep z aplikacjami Amazon AppStore najprawdopodobniej przestanie być usługą dostępną wyłącznie za Oceanem i zadebiutuje w Europie.
Kiedy Amazon sypnie nam dobrem? Jak sugeruje serwis CNET, już 31 lipca odbędzie się konferencja prasowa, na której Jeff Bezos zaprezentuje nowy tablet oraz odświeżoną generację czytników książek elektronicznych Kindle z ekranem E-Ink.
7-calowy Kindle Fire, dla wygody nazwę go „jedynką”, rywalizuje z tanimi tabletami pokroju BlackBerry PlayBook, Nook Tablet oraz chińskimi produktami. Dziś wieczorem do tego grona dołączy Google Nexus, urządzenie, wobec którego mamy wysokie oczekiwania i którego cena będzie oscylować w granicach 199 dolarów. Amazonowi trudno będzie walczyć z produktem o tak silnej marce i atrakcyjnej cenie. Chcąc zawojować rynek, będzie zmuszony do obejścia konkurencji – czy jego asem w rękawie będzie Kindle Fire z reklamami?
via The Verge