Plotki na temat iPada mini pojawiają się już od dłuższego czasu. I choć na początku wydawało się, że są wyssane z palca i mają bardzo niewiele wspólnego z prawdą, tak teraz stają się coraz bardziej wiarygodne (choć akurat w tym przypadku jestem jak niewierny Tomasz – dopóki nie zobaczę, nie uwierzę…). Jakiś czas temu w wywiadzie dla Korea Time jeden z przedstawicieli Samsunga, chcący pozostać anonimowym, podzielił się wieściami, że 7,85-calowy iPad ma się pojawić na rynku przed końcem 2012 roku. Dziś mamy do czynienia z kolejnymi informacjami w tej sprawie.
John Gruber z Daring Fireball donosi, że Apple w swoich tajnych laboratoriach testuje iPada z ekranem o przekątnej 7,85″ (słyszał o tym „od wielu ludzi”). Rzekomo jego rozdzielczość miałaby wynosić 1024 x 768 pikseli, czyli dokładnie tyle samo, jak w tablecie Apple pierwszej i drugiej generacji, jednak ppi miałoby być na poziomie 163 (we wspomnianych modelach mieliśmy do czynienia z 132 ppi).
Nawet jeśli prawdą jest, że Apple testuje iPada mini w laboratoriach, nie musi to oznaczać, że kiedykolwiek produkt ten trafi do sprzedaży. Steve Jobs był przeciwny tabletom z wyświetlaczami o przekątnej 7″ – kto wie, może Tim Cook ma zupełnie inną wizję obecności Apple na rynku tabletów?
Tymczasem należy pamiętać, że każdą tego typu plotkę należy traktować z przymrużeniem oka.