Jeszcze do niedawna o Windows 8 było stosunkowo cicho, jednak ostatnie dni przyniosły sporą dawkę informacji ta temat tego systemu. Jak zapewne wiecie, Adobe przestało rozwijać Flash Player dla Google Android i BlackBerry OS. Nawet najnowsza mobilna przeglądarka WWW – Google Chrome, która od kilku dni dostępna jest w Android Market (w wersji beta), go nie obsługuje. Apple nie wspiera Flasha dla iPada, ani iPhone’a. Ostatnią deską ratunku dla Adobe był Windows 8 na ARM. Okazuje się jednak, iż Microsoft nie znalazł miejsca dla Flash Player w najnowszej odsłonie Internet Explorer, który – najprawdopodobniej – nie będzie obsługiwał żadnych wtyczek. Jak widać firmy chcą skierować użytkowników do uniwersalnych rozwiązań, jak HTML5.
Zdaniem niektórych jest to sensowne posunięcie, ponieważ wtyczki zajmują zasoby systemowe, co może wpływać na wydajność urządzenia, a nawet skrócenie czasu pracy baterii.
Z drugiej strony, wielu użytkowników upodobało sobie internetowe materiały we Flashu i będą oni zapewne rozczarowani takim obrotem sytuacji, a w tym momencie nie jest do końca pewne czy Microsoft pozwoli zagościć w Windows Store konkurencyjnym przeglądarkom jak Firefox czy Google Chrome.
Biorąc jednak pod uwagę ostatnie antymonopolowe zagrywki giganta z Redmond, o których mogliście oczywiście czytać na łamach Tabletowo.pl, całkiem możliwe, iż alternatywa dla Internet Explorer 10 będzie dostępna.
Tym samym potwierdziła się informacja z września, kiedy to pisaliśmy: Windows 8: Adobe AIR zamiast Flash.