Lenovo koncentruje się na tabletach z Androidem

Rynek tabletów internetowych jest jak jedna wielka zagadka – nigdy nie możemy być do końca pewni czego możemy oczekiwać za kilka miesięcy. Na chwilę obecną wiadomo jedynie, że 2012 rok będzie należał do iOS, Androida oraz Windows 8 (o ile faktycznie pierwsze tablety zadebiutują w drugiej połowie roku) – raczej nie przewidujemy, żeby otwarty WebOS mógł w jakikolwiek sposób zamieszać. Którzy producenci skierują się ku którym systemom?

Wydawać by się mogło, że wszyscy będą chcieli ugryźć kawałek tabletowego toru zarówno będąc partnerem Google, jak i Microsoftu. Z tego grona wybił się ostatnio Dell, który, przynajmniej obecnie, w swoim sklepie internetowym nie oferuje już żadnego tabletu z Androidem i z wielką niecierpliwością czeka na Windows 8. I choć tak naprawdę Dell po wycofaniu Streak 7 nie wspominał nic na temat swojej przyszłej strategii, tak można się spodziewać, że pokłada wielkie nadzieje w nowym systemie Microsoftu. Trzeba jednak pamiętać, że koszt urządzenia z Windows 8 na pewno będzie wyższy niż tego z Androidem – a skoro Dell nie dał sobie rady wśród „androidowej” konkurencji, ciekawe jak będzie wśród „windowsowej”. Może Dell czymś nas zaskoczy?

Ale o ile można odnieść wrażenie, że Dell jest zorientowany na tablety z Windows 8, tak pozostali producenci chyba na razie nie wybiegają aż tak daleko w przyszłość. Jednym z nich jest Lenovo, o którego urządzenia pracujące w oparciu o Androida możecie być spokojni. Jeden z przedstawicieli producenta w wywiadzie dla CRN stwierdził, że „na chwilę obecną nasza strategia na rynku tabletów obejmuje system operacyjny Android„. Nie oznacza to jednak, że Lenovo nie jest zainteresowany Windows 8 – wręcz przeciwnie. Ale nie zamierza stosować podobnej polityki do Della, który zamiast oferować klientom tablety z Androidem dopóki nie zadebiutuje system Microsoftu, wycofuje je ze sprzedaży.

Tablety Lenovo z Androidem są bardzo ciekawymi urządzeniami. Ostatnio miałam sporo do czynienia z modelem IdeaPad K1, którego recenzję na łamach Tabletowo.pl będziecie mogli przeczytać już niebawem – i naprawdę część jego funkcji bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło.

źródło