Kilka chwil temu nadszedł posłaniec z wiadomością o interesującej treści. Jego Wysokość Samsung z Korei, pan elektroniki użytkowej na skalę globalną, niniejszym ogłasza, że interfejs TouchWiz, dla wielu niepożądany dodatek do systemu Android Honeycomb, nie będzie domyślnie zainstalowany na tabletach, ale pojawi się w aktualizacji, którą użytkownicy będą mogli pobrać z sieci. Lub nie.
Na takie wieści czekaliśmy. Pomimo niekwestionowanej funkcjonalności i walorów estetycznych interfejsu TouchWiz, wielu uważa, że jest do zbędny dodatek do systemu Android Honeycomb, który sam w sobie zapewnia doskonałe wrażenia z użytkowania. Ponadto, minusem wszelkich nakładek graficznych (w tym TouchWiz, Sense oraz Eden) jest ich zasobożerność. Powszechnie uważa się, że system Android bez żadnych dodatków działa płynniej, jest przyjemny w obsłudze i wydajny. Te pozytywne cechy potęgują się jeszcze w przypadku wersji 3.0, czyli Honeycomb, którą wyposażono w robiący niezwykłe wrażenie futurystyczny interfejs.
Z tych powodów uważamy, że Samsung, dając właścicielom tabletu Galaxy Tab 10.1 wybór wersji systemu z nakładką lub bez, podjął bardzo dobrą decyzję i zjednał sobie tym gestem rzesze fanów.
Tablet Samsung Galaxy Tab 10.1, jedna z najgorętszych propozycji tego sezonu, wyposażono w 10.1-calowy pojemnościowy ekran dotykowy, dwurdzeniowy procesor nVidia Tegra 1GHz oraz baterię o pojemności 6800 mAh, znajdzie się w sprzedaży w dniach 6-17 czerwca.
Czy jeśli kupicie tablet, to zainstalujecie na nim interfejs TouchWiz? Mam nadzieję, że poniższy film prezentujący interfejs TouchWiz w działaniu nieco pomoże Wam podjąć decyzję.