Oba tablety są już dostępne w sprzedaży od jakiegoś czasu, więc czas pokusić się o pierwsze porównania. Zanim przejdę do liczb chcę zaznaczyć dwie rzeczy, które na pewno mają wpływ na wielkość tych liczb ale nie na ostateczny wynik. Po pierwsze iPad 2 jest już dostępny globalnie (także u nas) a Motorola Xoom jest dostępna lokalnie (póki co nadal tylko w USA). Po drugie to nie wina klientów, że tak jest a wyraźna świadoma polityka obu firm. Zatem jeśli, któraś z nich martwi się niską sprzedażą swojego urządzenia to jest tylko jedno miejsce, w którym może zgłaszać zażalenia – biuro zarządu tejże firmy!
A teraz przejdźmy do liczb.
Premiera Motoroli Xoom miała miejsce na rynku amerykańskim 24-go lutego 2011 czyli już prawie półtora miesiąca temu. Już w okolicy 11 marca pojawiły się pierwsze informacje na temat „rozczarowującego poziomu sprzedaży” tabletu. Potem były kolejne doniesienia także nasze (tu i tu) oraz nie najlepsze opinie użytkowników także na temat samego systemu. Wszystko to w połączeniu z zaporową wręcz ceną (w świadomości klienta iPad/iPad 2 to wydatek $500) czyli $800 oraz ograniczona dostępnością urządzenia (w Europie nadal go nie ma) sprawia, że trudno oczekiwać komercyjnego sukcesu.
Kiedy przypomnę sobie szumne zapowiedzi Motoroli oraz dość agresywną (wobec Apple) kampanię reklamową nie mogę nie zadać pytania – „Motorola – o co tu chodzi??? Może do planowania strategii czas zacząć zatrudniać normalnych ludzi, użytkowników takich jak my?”. Nie mogę się bowiem oprzeć wrażeniu, że z każdym kolejnym krokiem Motorola postępowała zgodnie z instrukcją „Jak nie odnieść sukcesu na rynku.” A co mówią same liczby? Wg analityków Deutsche Bank (za serwisem BGR) od dnia premiery do dziś sprzedano 100.000 egzemplarzy Motoroli Xoom.
Czy to dużo czy mało będziecie mogli ocenić po przeczytaniu jak sprzedaje się iPad 2.
Premiera (sklepowa) tabletu Apple’a miała miejsce 11.03 (w USA) oraz 25.03 (na świecie). Do dziś, wedle szacunków (BGR za DigiTimes) sprzedano pomiędzy 2.4 a 2.6 MILIONA egzemplarzy nowego iPada. Myślę zatem, że wzmianka w tytule o „knock oucie” jest jak najbardziej uzasadniona. Wg doniesienia serwisu Apple spodziewał się zamówień i dostaw na poziomie ok 4 milionów sztuk między kwietniem a czerwcem. Biorąc pod uwagę, że prawie na całym świecie są problemy z dostępnością urządzenia w sklepach były to szacunki zaniżone. Sprzedaż na takim poziomie oznacza, że w samym drugim kwartale Apple sprzeda około 12 milionów urządzeń.
Na miejscu kolejnych pretendentów do tytułu tabletu roku, premiery sklepowe swoich urządzeń oraz (generalnie) ich zapowiedzi przygotowywałbym jednak bardzo starannie… Chyba, że sprzedaż na poziomie dziesiątków tysięcy sztuk im wystarczy…