Klucze dostępu to kolejny poziom zabezpieczeń w Internecie. Powoli zastępują klasyczne hasła złożone ze znaków alfanumerycznych, wprowadzając wygodę korzystania z weryfikacji biometrycznej. 1Password wdraża tę nowość na urządzenia z Androidem.
Klucze dostępu przyszłością zabezpieczeń
Internet i wszelkiego rodzaju usługi, które są nam świadczone za jego pośrednictwem, nierozerwalnie wiążą się z tworzeniem różnego rodzaju kont, a co za tym idzie – zapamiętywaniem dziesiątek haseł do nich. Kto używa jednego hasła w wielu miejscach, ten prosi się o kłopoty. Jak więc podołać temu wyzwaniu i zachować wszelkie środki ostrożności minimalizując ryzyko włamania na konto?
Interesującą opcją jest używanie menedżerów haseł. Jedne z nich są darmowe (na przykład ten wbudowany w przeglądarkę Google Chrome), inne zaś, jak choćby 1Password czy LastPass – płatne. Niektóre praktycznie zwalniają użytkownika z potrzeby wymyślania silnych haseł, ponieważ potrafią same tworzyć złożone ciągi znaków i zapisywać je w usłudze. W ten sposób wystarczy tylko jedno nadrzędne hasło, by program pamiętał całą resztę za nas.
Oczywiście ma to swoje ograniczenia. Jak choćby, istnieje ryzyko (minimalne, ale jednak), że hakerzy włamią się do firm świadczących usługi menedżerów haseł i pozyskają je stamtąd. Takie próby były już podejmowane. Dlatego bardzo dobrym rozwiązaniem są klucze dostępu.
Jak pozbyć się z równania klasycznego hasła? Zamiast niego, rolę poświadczeń mogą pełnić klucze dostępu generowane na naszych urządzeniach i potwierdzane – na przykład – przez skan odcisku palca. To o wiele bezpieczniejsza metoda logowania niż hasła, bo nawet jeśli hakerowi uda się jakimś cudem przejąć klucz dostępu udostępniany usłudze, na nic mu się on nie zda bez klucza z urządzenia oraz danych biometrycznych. A to wszystko musi być zebrane „do kupy”, żeby się gdzieś zalogować.
1Password wprowadza klucze dostępu na Androidzie
Niektóre firmy proponują już użytkownikom swoich usług korzystanie z kluczy dostępu. Na przykład oferuje je Amazon, a także Google w swoim menedżerze haseł. Działa on jednak tylko w odniesieniu do konta Google w systemie Android, Chrome OS i przeglądarce Chrome.
Tymczasem 1Password obsługuje teraz hasła dostępu na każdym urządzeniu z Androidem 14 i nowszym, w połączeniu z różnymi platformami i na aplikacjach różnych deweloperów, wspierających klucze dostępu. Oznacza to, że logując się do nich na Androidzie, nie będziemy musieli wpisywać hasła – nawet za pierwszym razem. Funkcje te dostępne są na przykład w apkach Amazon, Uber i WhatsApp, nie licząc tych samych funkcji wprowadzonych już wcześniej w przeglądarkach Chrome, Firefoksie, Microsoft Edge, Brave i na Safari.
Wygoda jednak kosztuje. Podstawowy plan 1Password zakłada opłatę w wysokości 3 dolarów miesięcznie.