Niestety tak już czasem bywa, że nasze nadzieje okazują się płonne. Tak też jest teraz, kiedy już za kilka dni spodziewaliśmy się premiery bezramkowej Nubii Z11 oraz Nubii X8. Niestety tak się nie stanie. ZTE zamierza za to pokazać zupełnie nowy model – Nubię My Prague S.
Co ciekawe, ani razu nie dotarły do nas żadne przecieki na temat tej nowości. Dość dziwne i nad wyraz rzadkie zjawisko, ale czasem i tak bywa – kilkukrotnie mieliśmy już do czynienia z podobnymi przypadkami (z Surface Book na czele). Niestety jest jednak pewien, dość znaczący, mankament takiego obrotu spraw – na temat Nubii My Prague S nie wiemy dosłownie nic. Niewiele też zdradza (bez wątpienia kreatywny i intrygujący) teaser, opublikowany przez ZTE:
Pewne jest natomiast to, że szykuje się krewniak zaprezentowanej w lipcu 2015 roku Nubii My Prague. Historia pokazała nam jednak, że literka S w nazwie może oznaczać zarówno ulepszenie (jak w przypadku iPhone’a 6S/6S Plus), jak i okrojenie pierwowzoru (np. LG G3 S).
Tak więc musimy uzbroić się w cierpliwość i poczekać tych kilka dni na oficjalną premierę Nubii My Prague S. Dla przypomnienia napiszę tylko, że jej „starszą siostrę” wyposażono m.in. w 5,2-calowy wyświetlacz Super AMOLED o rozdzielczości Full HD (1080×1920), ośmiordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 615, 2/3 GB RAM i 16/32 GB pamięci wewnętrznej (w zależności od wersji) oraz duet aparatów 13 (tył) i 8 (przód) Mpix – jest więc co dodawać, jak i odejmować. Na jaki krok zdecydowało się ZTE? Zobaczymy 18 stycznia.
*Na zdjęciu wyróżniającym Nubia My Prague
Źródło: G for Games