Intel wreszcie wypuścił swoje najnowsze procesory 12. generacji Alder Lake-HX, stworzone z myślą o bardzo wydajnych laptopach – mobilnych stacjach roboczych i gamingowych. Producent nazywa je najszybszymi mobilnymi procesorami, które kiedykolwiek zostały wydane – niedziwne, bowiem kilka z nich ma nawet 16 fizycznych rdzeni. To będą istne potwory. Przygotujcie się na prawdziwą, czystą moc CPU.
Procesory 12. generacji Intela Alder Lake-HX – specyfikacja
Wszystko wskazuje na to, że cała seria procesorów Intel 12. generacji Alder Lake-HX to tak właściwie przebrandowane procesory Alder Lake-S, czyli te, które trafiają do komputerów typu desktop. No dobra, prawie, bo specyfikacja niektórych nie do końca się zgadza. Modele z dopiskiem „HX” mają wymiary 45 x 37,5 x 2,0 mm – są tak duże jak desktopowe procesory. Dla przypomnienia – mobilne układy mają zwykle wymiary 50 x 25 x 1,3 mm.
Niemniej jednak desktopowe CPU 12. generacji bez dopisku K cechują się PBP (TDP) = 65 W, natomiast dostępne mobilne Alder Lake-H – 45 W. Warianty z dopiskiem HX, niezależnie od liczby rdzeni, będą miały PBP na poziomie 55 W – co je bardziej zbliża do układów desktopowych. Niemniej jednak zamiast gniazda LGA, wykorzystuje się tu BGA – chipów naturalnie nie da się, ot tak, wymienić – są przylutowane na stałe do PCB.
Mobilne procesory Intel 12. generacji wspierają zarówno pamięć operacyjną DDR4-3200, jak i DDR5-4800 – a niektóre laptopy mogą otrzymać moduły z funkcją ECC (error correcting code). Układy obsłużą do czterech banków DIMM o łącznej pojemności do 128 GB.
Układy wspierają 16 linii PCI-Express 5.0, 20 linii 4. generacji oraz 12 linii 3. generacji. Z dodatkowych funkcji warto wspomnieć o możliwości podkręcania pamięci DDR5, DDR4, profilu XMP 3.0 dla DDR5, funkcji Intel Dynamic Memory Boost, a także podkręcaniu energooszczędnych rdzeni.
16 rdzeni w procesorach dla laptopów? Dla Intela to pikuś
Producent zaprezentował 7 nowych układów – w tym dwa i9 – i9-12950HX oraz i9-12900HX, trzy i7 – i7-12850HX, i7-12800HX i i7-12650HX, dwa i5 – i5-12600HX oraz i5-12450HX. Na początku powiedziałem, że to desktopowe procesory wrzucone do laptopów, jednak w większości ich „odpowiedników” specyfikacja w ogóle się nie zgadza.
Dajmy na to modele i9 – oba mają 16 rdzeni i 24 wątki, zupełnie jak Intel Core i9-12900(K), jednak schodząc nieco niżej mamy też i7, a jak wiemy i7-12700K ma na pokładzie 14 rdzeni (6 P+8 E). Aż 4 procesory z serii HX zostało wyposażonych w 16 rdzeni, czyli w teorii, nawet i7-12800HX będzie wydajniejszy, niż jak dotąd najpotężniejszy dotąd mobilny układ 12. generacji Intela. Dopiero model niżej ma 14 rdzeni.
Najciekawsze są jednak i5-12600HX oraz i5-12450HX, które są najpewniej odpowiednikami desktopowych i5-12600K oraz i5-12400 – gdzie mobilne czipy mają więcej rdzeni. Dla przypomnienia, 12600K ma ich 10 (6 wydajnościowych, 4 energooszczędne), natomiast i5-12400 ma tylko 6 rdzeni performance. W propozycjach z serii HX wygląda to nieco inaczej.
Niemniej jednak każdy z 7 procesorów ma PBP (procesor base power) = 55 W, a MTP (maximum turbo power) sięga aż… 157 W. To ogromna wartość, jak na laptopy, a jak wiemy już Alder Lake-H nie cechują się najlepszym czasem pracy na baterii – pobór mocy może okazać się mieczem obosiecznym nadchodzących laptopów, gdzie najpewniej nie obejdziemy się bez stale podłączonej do prądu ładowarki. Czas i testy to zweryfikują.