Według analityków z firmy Jefferies & Co, do końca roku takie koncerny jak Apple, Google czy Microsoft sprawią, że na rynku będzie dostępnych około 125 milionów tabletów, a – przypomnę – dopiero mamy połowę lutego. Skąd taki wynik?
Zdaniem Petera Miseka z Jefferies & Co, w zeszłym roku na rynku mieliśmy 70 milionów tabletów, z czego Apple sprzedał 40,5 milionów urządzeń, Samsung 10 milionów, a Amazon 4 miliony. Sprzedaż tabletów w zeszłym roku była zdecydowanie poniżej oczekiwań producentów – nie zawiódł jedynie iPad oraz Kindle Fire. Dla przykładu, Motorola sprzedała tylko milion sztuk tabletu Xoom w ciągu całego roku, podczas kiedy w ostatnim kwartale 2011 Apple udało się sprzedać aż 15,4 miliona iPadów.
Jak można przeczytać w raporcie Jeffries & Co., do sukcesu 125 milionów tabletów na rynku przyczynią się trzy największe platformy mobilne: Apple iOS, Android oraz przygotowywany Windows 8. Jeżeli chodzi o Androida, to – zdaniem Miseka – użytkownicy będą coraz intensywniej rozglądać się za tabletami dopiero wtedy, gdy większość z nich będzie pracowała pod kontrolą najnowszego Ice Cream Sandwich.
