Od premiery The Elder Scrolls V: Skyrim minęło już 10 okrągłych lat! Z tej okazji Bethesda wypuściła na konsole nowej generacji Skyrim Anniversary Edition. Jak się jednak okazuje, to tylko początek atrakcji związanych z jedną z najpopularniejszych marek studia.
Nareszcie, już dość tego spania
Przede wszystkim – mody. Bethesda doskonale zdaje sobie sprawę z faktu, że to one dały drugie życie na ogół dość topornej produkcji, oryginalnie wydanej na PC, PlayStation 3 oraz Xboxa 360. Dlatego też, nawet jeśli nie kupiliście Skyrim Anniversary Edition, to każdy posiadacz Skyrim Special Edition otrzymuje aż cztery bezpłatne mody. Każdy z nich zawiera nowe przedmioty, zadania, a także tryb przetrwania i wędkarstwo.
Pamiętajcie, że Skyrim Anniversary Edition zawiera w sobie całe Skyrim Special Edition oraz całą zawartość klubu twórczości. Oznacza to, że gracze będą mieli bezpłatny dostęp do wszystkich modów, jakie pojawiły się w Creation Club. Produkcja jest dostępna od 11 listopada na PC, PlayStation 5 oraz Xbox Series S i Xbox Series X.
Skyrim to jedno, ale gdzie The Elder Scrolls VI?
Ostatnio na portalu Reddit odbyło się Ask Me Anything z Toddem Howardem, podczas którego użytkownicy mogli zadawać głowie Bethesdy różne pytania. Pojawiło się też oczywiście pytanie o The Elder Scrolls VI. Ta produkcja została ogłoszona podczas E3 2018, a potem słuch o niej zaginął.
Todd Howard potwierdził, że produkcja żyje, choć zdaje sobie doskonale sprawę z faktu, że trzeba będzie jeszcze poczekać. Szef Bethesdy zażartował, że jego syn ostatnio wysłał mu kartkę na Dzień Ojca, pytając przy tym, kiedy ukaże się The Elder Scrolls VI. Widać więc, że nawet w środku Bethesdy napięcie jest ogromne, zwłaszcza iż mnóstwo fanów czeka na kolejną przygodę studia.
Pozostaje mieć nadzieję, że Todd Howard dotrzyma słowa, dostarczając wysokobudżetowy, dopracowany produkt. Fallout 76 był dla studia ogromną nauczką, a współpraca z Xbox Game Studios z pewnością zaowocuje tylko dobrze.