fot. Katarzyna Pura | Tabletowo.pl

Apple ugina się pod naciskiem Unii Europejskiej. Koniec monopolu

Działania Unii Europejskiej często krzyżują szyki wielkim producentom. Gigant z Cupertino znalazł się na cenzurowanym ze względu na monopolizacje systemu płatności, z którego mogą korzystać użytkownicy iPhone’ów. Do tej pory z modułu NFC w smartfonach producenta mogło korzystać tylko Apple Pay. Niedługo może się to jednak zmienić.

Unii nie podoba się to, co robi Apple

Sprawa dotycząca płatności za pomocą iPhone’a nie jest nowa, ponieważ już w 2020 roku unijni urzędnicy wzięli ją pod lupę. Stwierdzono wtedy, że uniemożliwianie korzystania przez użytkowników smartfonów Apple z innych metod płatności niż Apple Pay narusza przepisy antymonopolowe przyjęte w całej Unii Europejskiej. Od prawie 4 lat w tej kwestii nic się nie zmieniło. Nadal jedynym sposobem wykorzystania modułu NFC w iPhone jest ten dostarczony przez producenta.

W styczniu tego roku na łamach Tabletowo.pl informowaliśmy, że firma zaproponowała rozwiązanie, które „umożliwia zewnętrznym programistom z Europejskiego Obszaru Gospodarczego oferowanie użytkownikom opcji dokonywania płatności zbliżeniowych NFC bezpośrednio z poziomu aplikacji na iOS, niezależnie od Apple Pay”. Dzięki doniesieniom medialnym dowiedzieliśmy się teraz, co o tym pomyśle sądzi UE.

Google Pay w iPhone’ach coraz bliżej?

Financial Times potwierdza, że Apple zgodziło się zapewnić zewnętrznym programistom otwarty dostęp do NFC w iPhone’ach. Dostęp ten nie wymaga korzystania z rozwiązań giganta z Cupertino, co umożliwia konkurentom tworzenie własnych systemów płatności zbliżeniowych. Londyńska aplikacja płatnicza Curve już wyraziła zainteresowanie wdrożeniem własnego systemu na smartfony Apple. Gigant z Cupertino zobowiązał się ponoć do utrzymania otwartego dostępu do NFC przez najbliższą dekadę.

Ugoda z Komisją Europejską, której finalizacja ma nastąpić w ciągu najbliższych kilku tygodni, ma pomóc firmie uniknąć potencjalnej kary, która mogła wynieść nawet 10% globalnych rocznych przychodów firmy, czyli około 40 miliardów dolarów. Jeśli te doniesienia okażą się prawdziwe, to oznacza to, że droga do pojawienia się Portfela Google na iPhone’ach jest krótsza niż się nam wydaje.